Już trzy skargi na przyjętą przez Radę Miasta Krakowa uchwałę wprowadzającą Strefę Czystego Transportu w stolicy Małopolski wpłynęły do Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego. To właśnie ten urząd bada, czy samorządy podejmują uchwały zgodnie z obwiązującym prawem. Wojewoda rozpocznie postępowanie nadzorcze.

Do tej pory wpłynęły trzy interwencje od osób fizycznych - powiedziała reporterowi RMF FM rzeczniczka prasowa wojewody małopolskiego Joanna Paździo.

Urząd Wojewódzki nie dostał jeszcze samej uchwały od krakowskich urzędników. Ci mają na jej przekazanie siedem dni, a postępowanie nadzorcze może się rozpocząć dopiero po jej otrzymaniu.

Do wprowadzenia Strefy Czystego Transportu w Krakowie radni zostali zobowiązani uchwałą sejmiku wojewódzkiego dotyczącą Programu Ochrony Powietrza. To pierwsza w kraju uchwała o strefie czystego transportu.

Władze miasta liczą, że SCT będzie kolejnym krokiem do ograniczenia zanieczyszczenia powietrza poprzez zmniejszenie emisji spalin. Za ustanowieniem takiej strefy opowiedziała się 23 listopada większość radnych. W trakcie dyskusji pojawiały się także głosy krytyczne m.in. ze strony mieszkańców miasta i przedsiębiorców.

Zgodnie ze standardową procedurą Urząd Wojewódzki ma 30 dni na rozstrzygnięcie nadzorcze ws. uchwały, pod kątem tego czy spełnia wymogi prawne.

Strefa zgodnie z uchwałą obejmie obszar całego miasta. Zostanie wprowadzona w dwóch etapach.

Od 1 lipca 2024 roku do miasta nie będą mogły wjechać samochody osobowe o napędzie benzynowym nie spełniające normy Euro 1 oraz diesle poniżej normy Euro 2, czyli pojazdy mające obecnie 26-30 lat. W przypadku samochodów rejestrowanych po 1 marca przyszłego roku, będą one musiały już spełniać normy odpowiednio Euro 3 i Euro 5.    

Od 1 lipca 2026 roku zakazane będzie poruszanie się w Krakowie  samochodami benzynowymi poniżej normy Euro 3 oraz tych z silnikiem diesla poniżej normy Euro 5.

Pojazdy samochodowe uprawnione do wjazdu i poruszania się po strefie będą oznaczone nalepką umieszczaną w lewym dolnym rogu przedniej szyby, ale będzie też możliwość elektronicznej weryfikacji tych uprawnień. Kontrolowaniem, kto może wjechać do strefy będą zajmować  się strażnicy miejscy. Za niedostosowanie się do przepisów będą grozić kary finansowe.

|

Opracowanie: