Przed konsulatem Ukrainy w Krakowie, podobnie jak w innych miastach Polski, gdzie nasi sąsiedzi mają personel dyplomatyczny, każdego dnia ustawiają się długie kolejki.

Konsul generalny Ukrainy w Krakowie Wiaczesław Wojnarowski podczas sesji sejmiku małopolskiego poinformował, że każdego dnia do konsulatu przychodzi od 1 tys. do 1,5 tys. osób, które załatwiają sprawy związane z dokumentami tożsamości, ale także pytają o możliwość pracy. Ukraińcy chcą pracować, by móc utrzymywać rodziny. Nie czekają na pomoc siedząc przy stole - podkreślił Wojnarowski.

Dodał, że bardzo trudno jest obsłużyć wszystkich przychodzących, ponieważ brakuje kadr. Jest sześciu konsuli i kilka osób pomagających.

Choć formalnie konsulat jest czynny od g. 9.00  do 16.00 , a w weekendy od 9.00 do 14.00, to urzędnicy starają się pracować do ostatniego petenta.

Opracowanie: