Łowił ryby zabronioną metodą na tzw. szarpak, grożą mu nawet 2 lata pozbawienia wolności. 56-letni mieszkaniec powiatu nowosądeckiego został zatrzymany przez policjantów z komisariatu w Łososinie Dolnej (powiat nowosądecki, województwo małopolskie) przy współpracy ze Społeczną Strażą Rybacką.

56-latek został zatrzymany nad rzeką w Witowicach Dolnych.

Na czym polega metoda na "szarpak"?

18 maja około godziny 13 łososińscy policjanci otrzymali informację od strażników Społecznej Straży Rybackiej, że w miejscowości Witowice Dolne w rejonie rzeki Łososina pojawił się kłusownik. Z ich relacji wynikało, że mężczyzna wybrał zabronioną przepisami metodę połowu, na tzw. "szarpak" - informuje małopolska policja.

Jak podają mundurowi, metoda na "szarpak" polega na przyczepianiu do wędki ostrej, dociążonej kotwicy, która w momencie ataku na nadpływającą rybę, wbija się w nią w wielu miejscach, powodując jej okaleczenie.

56-latek naruszył ustawę o rybactwie śródlądowym

Policjanci, po otrzymaniu zgłoszenia, rozpoczęli poszukiwania mężczyzny.

Wkrótce na drodze prowadzącej wzdłuż rzeki zatrzymali do kontroli nadjeżdżający z naprzeciwka samochód osobowy. Jego kierowcą był 56-letni mieszkaniec powiatu nowosądeckiego. Mundurowi postanowili sprawdzić wnętrze pojazdu, gdzie jak się okazało znajdowały się dwie okaleczone ryby o łącznej wadze blisko 9 kilogramów oraz wędka z dociążoną kotwicą, które następnie zostały zabezpieczone - podaje policja.

56-latek odpowie za naruszenie ustawy o rybactwie śródlądowym, która zakazuje połowu ryb narzędziami kaleczącymi.