29 grudnia, kwalifikacjami do konkursu w Oberstdorfie, rozpocznie się 65. Turniej Czterech Skoczni. Adam Małysz, jedyny polski zwycięzca tych zawodów, przyznał, że tegoroczna forma naszych skoczków pozwala z optymizmem patrzeć na niemiecko-austriackie zawody.

To jest ciężki konkurs. Zawsze taki był i nigdy w zasadzie nie mieliśmy tam szczęścia, poza tym jednym razem, gdy ja wygrałem. Teraz mamy jednak dwóch, trzech, może nawet czterech zawodników, którzy są w stanie walczyć o zwycięstwo w turnieju. Ostatnie konkursy pokazały, że jesteśmy silni i trzeba się nas bać - powiedział Małysz.