Drugi etap narciarskiego cyklu Tour de Ski odbędzie się dziś w szwajcarskim Lenzerheide. Będzie to bieg ze startu wspólnego na 15 km techniką klasyczną. Justyna Kowalczyk ma szansę na odrobienie straty, bo w piątkowym sprincie "łyżwą" była dopiero 59.

Drugi etap narciarskiego cyklu Tour de Ski odbędzie się dziś w szwajcarskim Lenzerheide. Będzie to bieg ze startu wspólnego na 15 km techniką klasyczną. Justyna Kowalczyk ma szansę na odrobienie straty, bo w piątkowym sprincie "łyżwą" była dopiero 59.
Justyna Kowalczyk /GIAN EHRENZELLER /PAP

Kowalczyk w Tour de Ski rywalizuje prawdopodobnie po raz ostatni w karierze. Podopieczna trenera Aleksandra Wierietielnego czterokrotnie wygrywała ten cykl, czym nikt inny nie może się pochwalić. Rok temu jednak go nie ukończyła, mdlejąc na ostatnim etapie. Teraz chce się z nim pożegnać jak należy.

Piątkowy sprint był dla niej najbardziej niewygodną konkurencją tegorocznej edycji. Teraz powinno być już znacznie lepiej.

Liderką TdS jest Norweżka Maiken Caspersen Falla, ale w sobotę zdecydowaną faworytką będzie jej rodaczka Therese Johaug, która wygrała wszystkie w tym sezonie biegi dystansowe.

Początek rywalizacji o godzinie 13.00.

(mal)