Pięciu polskich skoczków - wszyscy startujący w kwalifikacjach - zapewniło sobie awans do sobotniego konkursu Pucharu Świata w rosyjskim Niżnym Tagile. Najlepszy z nich, Dawid Kubacki, zajął trzecie miejsce. Wygrał Fin Jarkko Maeaettae.

Fiński zawodnik uzyskał w kwalifikacjach 133 metry, o siedem więcej od Kubackiego (126 m). Na drugim miejscu uplasował się doświadczony Czech Jan Matura (130 m).

Klemens Murańka zajął 16. pozycję (121 m), Maciej Kot - 18. (119,5 m), Piotr Żyła - 20. (również 119,5 m), a Jan Ziobro - 32. (111,5 m).

Z zawodników pewnych udziału w konkursie najdalej skoczył Norweg Anders Fannemel - 134 m.

Już wcześnie było wiadomo, że w zawodach na skoczni Tramplin Stork, gdzie po raz pierwszy w historii odbędą się dwa konkursy Pucharu Świata w skokach narciarskich, zabraknie niektórych zawodników, m.in. lidera Pucharu Świata Czecha Romana Koudelki.

Oprócz niego ze startu w Niżnym Tagile zrezygnowali także szósty w klasyfikacji pucharowej Noriaki Kasai i ósmy Daiki Ito. Japończycy wystawią drugi skład, liderzy będą w tym czasie regenerować siły i trenować przed Turniejem Czterech Skoczni.

Nie wystąpią Norwegowie Tom Hilde i Anders Jacobsen, obaj mają trenować w kraju. Ze startu zrezygnowali także Austriacy, zwycięzca ostatniego TCS Thomas Diethart oraz Wolfgang Loitzl.

W polskiej ekipie wciąż nie ma dwukrotnego mistrza olimpijskiego i triumfatora poprzedniej edycji PŚ Kamila Stocha, który przechodzi rehabilitację po operacji stawu skokowego.

Początek 1. serii konkursowej w sobotę o godz. 16 czasu polskiego.

(j.)