Kamil Stoch uzyskał 129 m i zajął szóste miejsce w kwalifikacjach do pierwszego konkursu Turnieju Czterech Skoczni w niemieckim Oberstdorfie. Do pierwszej serii niedzielnych zawodów awansowało sześciu Polaków. Kwalifikacje wygrał Norweg Anders Bardal.

Drugi był Japończyk Noriaki Kasai - 135 m, a trzeci czterokrotny złoty medalista olimpijski Szwajcar Simon Ammann - 131,5 m.

W pierwszej części kwalifikacji, gdy skoczkowie rywalizowali z 20. belki startowej, triumfował Austriak Thomas Diethart - 135 m, drugi był Słoweniec Peter Prevc - 134 m, trzeci Austriak Andreas Kofler - 135 m, a czwarty Maciej Kot - 130 m.

Turniej według innych zasad

Turniej Czterech Skoczni jest rozgrywany według innych zasad niż pozostałe konkursy PŚ. W pierwszej serii zawodnicy rywalizują w parach systemem KO. Do finału przechodzą zwycięzcy każdej z 25 par oraz pięciu skoczków z najwyższą liczbą punktów. Ten system sprawia, że bardzo ważne są wyniki kwalifikacji - od nich zależy układ par (50. rywalizuje z 1., 49. z 2., itd).

Z kim zmierzą się Polacy?

Z czołowej "10" klasyfikacji pucharowej, która nie musiała walczyć o prawo startu w konkursie, najlepiej wypadł zajmujący 3. miejsce Bardal, lądując na 134 m. Dla najlepszych jury obniżyło rozbieg do belki 18.

W pierwszej serii niedzielnego konkursu lider PŚ Stoch zmierzy się w parze z Finem Anssi Koivurantą, który był 45. po lądowaniu na 120 m. Rywalem Macieja Kota - 12. (130 m) będzie Niemiec Richard Freitag - 123 m (39.), Krzysztofa Bieguna - 13 (133 m) Szwajcar Gregor Deschwanden - 38. (123,5 m), a Piotra Żyły - 19. (127 m) Czech Antonin Hajek - 32 (134 m).

Jan Ziobro - 19. (131,5 m) zmierzy się w parze z Rosjaninem Denisem Korniłowem, który był 31. po lądowaniu na 124,5 m. Rywalem Klemensa Murańki - 23. (130,5 m) będzie Norweg Tom Hilde - 27. (125,5 m).

Niedzielny konkurs rozpocznie się o godzinie 16.30 i będzie transmitowany na antenach stacji Eurosport i TVP 1.

(mal)