Lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w skokach narciarskich Kamil Stoch będzie dziś bronić na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince skromnej przewagi, którą ma nad Austriakiem Gregorem Schlierenzauerem. Wisła po raz drugi w historii gości najlepszych zawodników. Początek zawodów o godz. 17:30.

W Wiśle zabraknie trzeciego w klasyfikacji PŚ Simona Ammanna, chorego Fina Janne Ahonena oraz Noriakiego Kasaiego. Japończyk ostatnio wygrał konkurs w lotach na mamucim obiekcie Kulm w Bad Mitterndorf w Austriii, stając się tym samym najstarszym w historii zwycięzcą zawodów PŚ. Na skoczni pojawi się natomiast ubiegłoroczny triumfator Norweg Anders Bardal.

Już o godzinie 9. rozpocznie się trening. Dwie godziny później odbędą się kwalifikacje, a pierwszą serię konkursu, który obejrzy komplet 7 tysięcy widzów, zaplanowano na 17:30.

Wielkie niewiadome przed Soczi

Rywalizacja w Wiśle, podobnie jak dwa dni później w Zakopanem, będzie dla 12 reprezentantów Polski walką o miejsce na igrzyska w Soczi. Trener Łukasz Kruczek przyznał, że ma już trzech "pewniaków" i dwie niewiadome. Oficjalny skład poda po niedzielnym konkursie.

Na skoczni w Wiśle-Malince biało-czerwonych barw będą bronić: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Maciej Kot, Jan Ziobro, Klemens Murańka, Krzysztof Biegun, Dawid Kubacki, Aleksander Zniszczoł, Stefan Hula, Bartłomiej Kłusek, Krzysztof Miętus, a także debiutujący w PŚ Jakub Wolny.

Przed rokiem najlepiej z Polaków wypadł Żyła, który zajął szóste miejsce. Stoch był siódmy.

Rekord obiektu im. Adama Małysza należy do Austriaka Stefana Krafta, który 8 stycznia ubiegłego roku, podczas kwalifikacji, uzyskał 139 m.

(MRod)