Adam Bielecki i Artur Małek wyszli dziś rano z bazy pod Broad Peakiem z zamiarem zaatakowania szczytu. Prognozy pogody nie są co prawda idealne, ale mimo to uczestnicy ekspedycji pod kierownictwem Krzysztofa Wielickiego podejmują próbę zdobycia wierzchołka.

Atakujący zespół wspierają w drodze do obozu drugiego dwaj pakistańscy wspinacze - Amin i Shaheen. Jutro w górę wyruszy kolejna trójka himalaistów - Maciej Berbeka, Tomasz Kowalski i Karim Hayyat. Zespół ten będzie stanowił zabezpieczenie dla Bieleckiego i Małka, a być może także będzie próbował osiągnąć szczyt.

Od początku stycznia polskiej wyprawie, która jako pierwsza w historii chce zdobyć zimą położony w Karakorum Broad Peak, udało się już założyć trzy obozy. Po pogorszeniu warunków przed kilkoma dniami wszyscy uczestnicy zeszli do bazy, gdzie czekali na okno pogodowe.

Jeśli zdobędą szczyt, przejdą do historii

Polska ekspedycja, odbywająca się w ramach programu Polski Himalaizm Zimowy 2010-2015, jest jedyną, która działa tej zimy w rejonie Broad Peaka.

Broad Peak jest dwunastą pod względem wysokości górą na świecie (8047 m n.p.m.) i jedną z trzech - obok K2 i Nanga Parbat - która nie została jeszcze zdobyta zimą. Uczestnicy polskiej wyprawy szturmują szczyt drogą pierwszych zdobywców - od zachodu, z lodowca Godwin-Austen.