Tylko w weekend na Podkarpaciu przybyło około 30 centymetrów śniegu, na Lubelszczyźnie i w Małopolsce około 20. Śniegu mają dość kierowcy i pieszy. Biały puch zasypał także Warszawę. W nocy spadło tam prawie 20 centymetrów śniegu i ciągle pada. Jak donosi reporter RMF FM Mateusz Wróbel, w całym mieście nie ma choćby kawałka czarnego asfaltu.

Najgorzej jest właśnie na osiedlowych uliczkach. Samochód zostawiłam o godz. 21 odśnieżony, a teraz jest już na nim kilkanaście centymetrów - mówi jedna z mieszkanek Warszawy.

Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej Polska jest pod wpływem słabego klina wyżowego. Pozostajemy w chłodnym powietrzu polarnomorskim. W drugiej połowie tygodnia będzie przewaga pochmurnego nieba i to może być gorsze niż opady śniegu, bo popada marznący deszcz powodujący na drogach gołoledź - prognpozuje synoptyk z biura prognoza Cumulus.

Dzisiaj przez cały dzień będzie pochmurno z lokalnymi przejaśnieniami. Miejscami, głównie w części południowej i wschodniej kraju nadal będzie padał śnieg. Nie będą to już jednak tak intensywne opady jak w weekend. Będzie mglisto. Temperatura maksymalnie sięgnie w całym kraju od -4 do -1 st., tylko lokalnie na Wybrzeżu około 0 st. Wiatr będzie słaby, w części zachodniej kraju zmienny, a we wschodniej przeważnie północno-zachodni i północny.

Co zrobić z nadmiarem śniegu, którego nie ma już gdzie usypywać? Reporter RMF FM Tomasz Fenske zebrał zarówno te poważne, jak i te mniej poważne pomysły.

Jeśli masz informacje o zasypanych, zakorkowanych drogach, robiłeś zdjęcie lub nakręciłeś film, wyślij je na Gorącą Linię RMF FM.