Były prezydent Egiptu Hosni Mubarak zapadł w śpiączkę, ale udało się go z niej wyprowadzić - poinformowały źródła medyczne ze szpitala w Szarm el Szejk. Państwowa telewizja zaprzeczyła, że taka sytuacja miała miejsce. 83-letni polityk przebywa w szpitalu od kwietnia.

Stan zdrowia Mubaraka, który od dłuższego czasu przebywa w szpitalu, gdzie trafił z powodów problemów z sercem, wywołuje różne spekulacje. W czerwcu pojawiły się doniesienia, że były prezydent cierpi na raka żołądka, ale nie zostały one potwierdzone przez ministerstwo zdrowia.

W wyniku prodemokratycznych demonstracji 11 lutego Mubarak stracił władzę, a rządy w kraju tymczasowo przejęło wojsko. 3 sierpnia były prezydent Egiptu ma stanąć przed sądem i odpowiedzieć na zarzuty zabójstwa demonstrantów i nadużyć władzy. Według oficjalnego bilansu w czasie 18 dni bezprecedensowych protestów w Egipcie zginęło 846 osób.

Jeśli Mubarak zostanie uznany za winnego, grozi mu kara śmierci - informował minister sprawiedliwości Mohammad Abd el-Aziz el-Gindi. Adwokat Mubaraka zaprzeczył, by jego klient wydał rozkaz użycia siły lub strzelania do demonstrantów ostrą amunicją, ale dawny szef służb wywiadowczych Omar Suleiman oświadczył, że prezydent "był całkowicie świadomy każdej wystrzelonej kuli".