Stany Zjednoczone i Unia Europejska potępiły wybuch bomby w pobliżu budynków rządowych w Oslo. Waszyngton nazwał go "haniebnym aktem przemocy", a Bruksela - "aktem tchórzostwa, dla którego nie ma żadnego uzasadnienia".

Przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy dodał, że jest "głęboko zszokowany" wydarzeniami w Norwegii.