Umorzone zostanie śledztwo w sprawie wypadku koło Nowego Miasta nad Pilicą, w którym zginęło 18 osób - ustalił nieoficjalnie reporter RMF FM Paweł Świąder. Rok temu bus wiozący ludzi do pracy w sadach zderzył się czołowo z ciężarówką.

Prokuratura umorzy dochodzenie, bo - zdaniem śledczych - wypadek spowodował kierowca busa.

Mężczyzna wyprzedzał cysternę w gęstej mgle i przy prędkości 80-90 km/h czołowo zderzył się z ciężarówką. Wszyscy pasażerowie busa zginęli w wypadku. Większość z nich nie była przypięta pasami, siedzieli na prowizorycznych siedziskach - skrzynkach i deskach. Ranny został kierowca ciężarówki.

Śledczym nie udało się odnaleźć kierowcy wyprzedzanej ciężarówki, choć zarejestrował ją miejski monitoring. Jednak dotarcie do tego kierowcy nie zmieniłoby niczego, dlatego sprawa zostanie umorzona.

Oficjalnie prokuratura ogłosi tę decyzję jutro przed południem.