Dochodzenie w sprawie wypadku samochodowego na trasie rajdu Ronde di Andora, w którym ciężko ranny został Robert Kubica, zostanie prawdopodobnie umorzone. Nikomu też nie zostaną przedstawione zarzuty - poinformował portal "Il Vostro Giornale" z Savony.

Portal poinformował, że w najbliższych dniach, wniosek o umorzenie postępowania skieruje prowadzący je prokurator. Jednym z powodów takiej decyzji jest fakt, że Kubica nie złożył pozwu na przykład przeciwko organizatorom rajdu.

Śledczy ustalili, że organizatorzy rajdu spełnili wszystkie wymagania. Ponadto nie stwierdzono żadnych uchybień, z których wynikałoby, że za wypadek odpowiedzialne są osoby trzecie. Na wniosek prokuratury przebadano także samochód, którym jechał Kubica, i przeprowadzono wizję lokalną.

Samochód, którym jechał polski kierowca Formuły 1, uderzył w metalową przydrożną barierę. Ta wbiła się w auto i ciężko raniła kierowcę.