Siedmiokrotny mistrz świata Formuły 1 Michael Schumacher przyznał, że doniesienia z wypadku Roberta Kubicy na rajdzie we Włoszech ciągle wywołują u niego przerażenie. Ma jednak nadzieję, że Polak wróci na tor.

Z przerażeniem i zgrozą przyjmuję wszelkie doniesienia o wypadku i stanie zdrowia Roberta Kubicy. Jestem zszokowany tym, co się stało. Mam wielką nadzieję, że dzięki wysiłkowi lekarzy Robert ponownie siądzie za kierownicą i wróci na tor. Liczę, że uda się mu powrócić do dawnej dyspozycji. Wszystkie swoje myśli kieruje do polskiego kierowcy i jego najbliższych. Wszystkiego dobrego, Robert - napisał Michael Schumacher na swojej stronie internetowej.

Kubica doznał poważnych obrażeń w wypadku na trasie rajdu samochodowego Ronde di Andora w Ligurii. Doszło do niego na pierwszym odcinku specjalnym w niedzielę rano. Prowadzona przez niego Skoda Fabia S2000 wypadła z trasy i z dużą prędkością, przełamując barierkę, uderzyła w mur otaczający kościół. By wydostać z niego kierowcę ratownicy musieli rozcinać karoserię. Polak był zaintubowany i przewieziony helikopterem do szpitala w Pietra Ligure. Bez szwanku wyszedł z wypadku pilot Jakub Gerber.