Szef zespołu Formuły 1 Lotus-Renault Eric Boullier zapowiedział, że jeszcze w tym tygodniu porozmawia z Robertem Kubicą na temat jego zdrowia i perspektyw powrotu na tor. Nie wiem, kiedy podejmiemy ostateczną decyzję, ale musimy mieć jakiś plan - przyznał.

Boullier podkreślił w rozmowie z "Autosportem", że w jego ekipie wciąż czeka miejsce na Kubicę, ale czas ucieka i zbliża się moment podjęcia ostatecznej decyzji, czy polski kierowca będzie mógł wrócić do profesjonalnego sportu już w przyszłym roku. Szef Lotus-Renault podkreślił przy tym, że zespół w najbliższych dniach musi opracować strategię na nowy sezon, ale do tego potrzebne są najświeższe informacje od Kubicy. Jeszcze w tym tygodniu zamierzam zadzwonić do niego, by przekonać się, jak wyglądają sprawy. Chcę poznać jego aktualny stan zdrowia, by móc cokolwiek zaplanować - stwierdził.

Nie wiem, kiedy podejmiemy ostateczną decyzję. To nie jest zwyczajny proces, to wyjątkowa sytuacja. Musimy się spotkać, porozmawiać i sprawdzić wszystko, co niezbędne, by można było wybrać optymalne rozwiązanie - dodał.

6 lutego Kubica uległ poważnemu wypadkowi na trasie rajdu samochodowego we włoskiej Ligurii. Doznał ciężkich obrażeń, groziła mu nawet amputacja dłoni. Przeszedł kilka operacji ręki, łokcia i nogi. W szpitalu przebywał ponad dwa miesiące. Później rozpoczął żmudną rehabilitację.