Prezes stowarzyszenia "Skuteczni", poseł niezrzeszony Piotr Liroy-Marzec zapowiedział start w zbliżających się wyborach na prezydenta Kielc. Politykowi poparcia udzieliła partia Wolność.

Postanowiłem, że będę startował na fotel prezydenta Kielc. Ludzie zdecydują czy są gotowi na to, żeby mój plan, który przedstawię w ciągu najbliższych tygodni, czy jest on wystarczający dobry dla kielczan, czy mnie poprą w wyborach - powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej w Kielcach Liroy-Marzec.

Dodał, że przyjmuje każdą krytykę, podkreślił natomiast, że nie czuje się gorszy od innych kandydatów, ponieważ ma bardzo dobrą propozycję dla Kielc.

Decyzję podejmą kielczanie. To jest tak piękne, że nikt nie będzie musiał za nich podejmować decyzji. To nie jest parlament, gdzie banda różnych, dziwnych osobowości podejmuje decyzje za obywateli. Tu, w Kielcach decyzję podejmą obywatele tacy jak ja, moja mama, siostra i wszyscy, którzy tu mieszkają. Z pokorą się do niej ustosunkuje - zaznaczył polityk.

Podkreślił, że nie zamierza udawać kogoś, kto chce "kupić" kogokolwiek w Kielcach. Chcę pokazać u mnie w mieście, że można za kilka lat być z Kielcami w zupełnie innym miejscu niż w tej chwili. Nie mam kompleksów w stosunku do innych miast, zachodnich państw. Uważam, że jesteśmy w Kielcach w punkcie, z którego możemy się zarówno stać mistrzem świata, jak i tym, kogo się zupełnie nie zauważa - dodał Liroy-Marzec.

Pytany, jak ocenia swoje szanse w zbliżających się wyborach, odparł, że są one takie same, jak innych kandydatów. Ten, kto przedstawi najciekawszy pomysł dla Kielc i będzie w stanie przekonać do tego kielczan, ten wygra. Nie stawiam siebie, z racji iż moje nazwisko jest rozpoznawalne, jako tego, który ma szansę wygrać. Tak nie jest - powiedział.

Liroy-Marzec poinformował, że w ciągu najbliższych tygodni zaprezentuje ludzi, z którymi chciałby pracować w kieleckim ratuszu. Jako kandydata na wiceprezydenta miasta przedstawił wiceprezesa partii "Wolność" Dawida Lewickiego.

Uważam, że jest świetnym kandydatem. Wielokrotnie razem współpracowaliśmy i zawsze mogłem liczyć na niego i ludzi z jego ekipy, tak samo jak moi ludzie. Pracują oni na pewno dla miasta, a nie tylko wyłącznie na swoją markę - mówił polityk.

Są środowiska w Kielcach, które mówią, że to miasto potrzebuje lekkiego przewietrzenia, jednak taki wietrzyk letni nic nie pomoże. Kielce potrzebują politycznego tsunami, który zmiecie ten okupowany przez miasto układ - powiedział Lewicki.

Dodał, że partia "Wolność" i stowarzyszenie "Skuteczni" w zbliżających się wyborach samorządowych wystawią wspólnych kandydatów do kieleckiej Rady Miasta.

"Scyzoryk"

Piotr Liroy-Marzec zanim zaangażował się w politykę był producentem muzycznym i raperem, uznawanym za autora największego sukcesu komercyjnego polskiego hip-hopu. W 2015 r. dostał się do Sejmu jako lider listy komitetu Kukiz'15 w Świętokrzyskiem. Wówczas zagłosowało na niego 22 614 osób - to ponad połowa wszystkich oddanych na listę w okręgu (czwarty indywidualny wynik w regionie).

W czerwcu 2017 r. został wykluczony z klubu Kukiz'15. W uzasadnieniu tej decyzji władze ugrupowania podkreśliły, że ma to związek z doniesieniami dotyczącymi uwikłania najbliższego otoczenia posła w tzw. dziką reprywatyzację w Warszawie. Komentując Liroy-Marzec mówił wówczas, że napawa go to smutkiem oraz, że ma wrażenie, iż decyzja o wykluczeniu go z klubu Kukiz'15 zapadła już dużo wcześniej. Zapewnił, że w swojej działalności na rzecz obywateli nigdy nie kierował się "szyldami partyjnymi ani nazwiskami liderów i nadal będzie współpracował "z organizacjami społeczeństwa obywatelskiego ponad politycznymi wojnami".

Do tej pory pięć osób zadeklarowało start w jesiennych wyborach na prezydenta Kielc. Poza Liroyem-Marcem są to: europoseł Bogdan Wenta (wybrany z list PO), poseł Artur Gierada (przewodniczący świętokrzyskiej PO), Marcin Chłodnicki (miejski radny, szef kieleckich struktur SLD) i Krzysztof Adamczyk (miejski radny, prezes stowarzyszenia "Czas na Kielce").

Decyzji w sprawie walki o reelekcję nie podjął natomiast urzędujący prezydent Wojciech Lubawski, któremu pod koniec kwietnia poparcia udzieliła Zjednoczona Prawica.

Wybory samorządowe odbędą się 21 października; druga tura wyborów bezpośrednich wójtów, burmistrzów, prezydentów miast - 4 listopada.

(nm)