Rozpoczynający się cykl wyborczy zdecyduje o tym, czy w Polsce będzie kontynuowana "dobra zmiana" i czy będzie ona pogłębiona - podkreślił w Elblągu prezes PiS Jarosław Kaczyński. "Idziemy do przodu we wszystkich dziedzinach” – zauważył.

Rozpoczynający się cykl wyborczy zdecyduje o tym, czy w Polsce będzie kontynuowana "dobra zmiana" i czy będzie ona pogłębiona - podkreślił w Elblągu prezes PiS Jarosław Kaczyński. "Idziemy do przodu we wszystkich dziedzinach” – zauważył.
Jarosław Kaczyński /Tomasz Waszczuk /PAP

W swoim wystąpieniu podczas spotkania z elbląskimi wyborcami lider PiS zaznaczył, że niedzielne wybory samorządowe to "początek czwórboju wyborczego".

Mamy po tych wyborach europejskie na wiosnę przyszłego roku, później jesienią będą parlamentarne i wreszcie w 2020 r. na wiosnę będą wybory prezydenckie. I te wybory, jeżeli je traktować łącznie, zdecydują o tym, czy w Polsce będzie kontynuowana dobra zmiana i, co więcej, czy ona będzie pogłębiona - powiedział Kaczyński.

Szef PiS nawiązał w tym kontekście do poprzednich rządów swojej partii, z lat 2005-2007, kiedy to - według niego - było się czym pochwalić i udało się zrobić "bardzo wiele". Naprawiliśmy finanse publiczne, wzrost gospodarczy był więcej niż bardzo dobry, mieliśmy znakomite wyniki właściwie we wszystkich dziedzinach, które są w zasięgu działań rządu - ocenił. Dziś, po trzech latach, mogę powiedzieć tylko jedno: jest jeszcze lepiej, naprawdę jest jeszcze lepiej - dodał Kaczyński, wskazując m.in. na "ogromny postęp" dokonany w dziedzinie polityki społecznej, a także przekraczający 5 proc. poziom wzrostu gospodarczego.

Kaczyński zwrócił uwagę, że za rządów PiS nie podwyższono podatków. Tylko, że podatki muszą płacić dzisiaj wszyscy, koniec z oszustwami podatkowymi, oszustwami, które nas kosztowały dużo więcej niż to co netto otrzymujemy rocznie z Unii Europejskiej - mówił prezes PiS. Poruszył też temat "bardzo ważnej" reformy sądownictwa, która - jak mówił prezes PiS - "idzie z kłopotami".

Naruszone są bardzo ważne interesy. Sądownictwo można powiedzieć było głównym gwarantem tego, że ten system, system, którego elementem były także i te sprawy podatkowe, będzie właśnie taki, jaki był. Dlatego obrona tego sądownictwa jest taka zaciekła. Plus oczywiście ambicje sędziów jako grupy, jako korporacji. To się połączyło w taką twardą obronę, plus jeszcze interesy zewnętrzne i stąd jest trudno - ocenił prezes PiS. Ale idziemy w tym kierunku, idziemy konsekwentnie i zapewniam państwa, że będziemy iść w tym kierunku. Doprowadzimy tę reformę do końca - zapewnił.

Kaczyński dodał, że rząd PiS kontynuuje też procesy modernizacji policji i służb mundurowych, a także zaostrzania walki z przestępczością. Lider PiS mówił ponadto o przeprowadzonej reformie oświaty, a także o przyszłej reformie szkolnictwa wyższego.

Idziemy do przodu we wszystkich dziedzinach, w tym także w polityce gospodarczej. Powiedzieliśmy, że będziemy repolonizować i repolonizujemy. Można to łatwo wykazać, choćby w sferze bankowości (...). Powiedzieliśmy, że będziemy prowadzić reindustrializację, prowadzimy reindustrializację. To idzie czasem łatwiej, czasem trudniej, ale w każdym razie posuwa się do przodu - mówił szef PiS. Podkreślił jednocześnie, że jego ugrupowanie prowadzi taką politykę, jaką zapowiadało. To szanowni państwo jest w naszym kraju, ale też szerzej (...) pewnego rodzaju fenomen - stwierdził.

Kaczyński poruszył w swoim przemówieniu m.in. temat demokracji w Polsce. My nie tylko - jak to niektórzy nam zarzucają - nie likwidujemy demokracji, tylko wręcz przeciwnie; my niczym jej nie uchybiamy; przeciwnie, w końcu stwarzamy mechanizm, który jest naprawdę mechanizmem demokratycznym i jesteśmy z tego bardzo dumni. Bo Polska i Polacy naprawdę potrzebują demokracji - powiedział.

Prezes PiS przekonywał, że Polska, mimo czasu, gdy była pod zaborami, "ma ogromną tradycję demokratyczną i jedną z najwspanialszych w Europie". Wpisujemy się w ten bardzo dobry nurt naszej historii - ocenił Kaczyński.

(MN)