Piotr Uszok pozostanie prezydentem Katowic. Wyraźnie wygrał w pierwszej turze i będzie to już jego czwarta kadencja. Również w pierwszej turze wybory wygrali obecni prezydenci Piekar Śląskich, Siemianowic Śląskich i Raciborza, a także najprawdopodobniej obecni włodarze Bielska-Białej i Zabrza. Dogrywki będą potrzebne natomiast w Częstochowie i Sosnowcu.

Urzędujący prezydent Siemianowic Śląskich Jacek Guzy wygrał wybory na prezydenta miasta z 52,12 proc. poparcia. Będzie to jego druga kadencja na tym stanowisku.

Również w Raciborzu wygrał dotychczasowy prezydent - Mirosław Lenk z Platformy Obywatelskiej. W głosowaniu poparło go 53,76 proc. wyborców.

W Piekarach Śląskich triumfował startujący z ramienia własnego komitetu Stanisław Korfanty, który otrzymał 54,19 proc. poparcia. Korfanty będzie pełnił funkcję prezydenta Piekar trzecią kadencję.

W sejmiku wojewódzkim najprawdopodobniej wygrywa Platforma Obywatelska, ale nie będzie w stanie sama rządzić.

W Częstochowie na razie wszystko bierze SLD. Ma większość w radzie, a kandydat Sojuszu z dużą przewagą po pierwszej turze staje do drugiej tury wyborów prezydenckich.

Z kolei w Katowicach SLD ma mieć zaledwie jeden mandat, ale niezwykle istotny, bo mogący decydować o większości. A w Bielsku - dla kontrastu - SLD nie będzie miało żadnego radnego.

Wyraźnie dzielą się częściowo zalane wiosną przez powódź Czechowice-Dziedzice. Mieszkańcy zalanych dzielnic głosowali przeciw obecnemu prezydentowi. Ci, których domy nie ucierpiały, byli za nim.

Coraz silniejsi są zwolennicy śląskiej autonomii, którzy będą zasiadać w sejmiku. A ostatniego słowa nie mówi też znany w całym kraju prezydent Mysłowic, który, choć z sądowym wyrokiem, to jednak prawdopodobnie przeszedł do drugiej tury.