Lider Platformy Obywatelskiej Borys Budka przedstawi dziś zapowiadane kilka dni temu projekty zmian prawa, mające umożliwić przeprowadzenie wyborów 16 maja przyszłego roku. Poniżej przedstawiamy szczegóły dwóch projektów ustaw, na których opiera się ich realizacja.

Stan klęski po stanie epidemii

Pierwsza propozycja to liczący ledwo 4 artykuły projekt zmiany ustawy o stanie klęski żywiołowej. Uchwalając go Sejm godziłby się na przepis, nakazujący rządowi wprowadzenie takiego stanu po 30 dniach od ogłoszenia stanu epidemii. Projekt ogranicza skalę związanych z tym roszczeń z tytułu poniesionych w tym czasie strat do tylko tych przedsiębiorców, którzy przed dniem wprowadzenia stanu nadzwyczajnego prowadzili działalność gospodarcza i byli płatnikami podatku dochodowego.

Głosowanie internetowe...

Drugi projekt to 10-stronicowe zmiany w Kodeksie wyborczym. Część z nich zgodnie z deklaracją sprzed kilku dni poza głosowaniem tradycyjnym umożliwia też głosowanie za pomocą internetu. Szczegółowe rozwiązania w tej sprawie po uzyskaniu opinii PKW miałby opracować resort cyfryzacji, "mając na względzie zapewnienie poszanowania zasad przeprowadzania wyborów, zapewnienie bezpieczeństwa wprowadzania i przekazywania głosów oraz przetwarzania i odbioru danych".

...i korespondencyjne

Pozostałe przepisy projektu zmian w kodeksie to szczegóły głosowania korespondencyjnego. W propozycji PO bardzo różni się ono od przepisów, uchwalonych przez Sejm z inicjatywy PiS. Projekt wprowadza istotny obowiązek doręczenia pakietu wyborczego do rąk własnych wyborcy. Nakazuje też nadzorowanie przez gminę dystrybucji pakietów wyborczych i rejestrowanie związanych z tym działań w spisie wyborców. Dla uniknięcia możliwego według projektu PiS "dublowania głosów", zawarte w pakiecie oświadczenia o jego wypełnieniu miałoby docierać do wyborców już wypełnione ich danymi. Uchwalona przez Sejm ustawa o powszechnym głosowaniu korespondencyjnym nie zawiera tego zabezpieczenia. Oświadczenia każdy wyborca wypełnia sam, co otwiera drogę do np. użycia cudzego pakietu, co może prowadzić do unieważnienia głosu oddanego przez właściwą osobę.

W odróżnieniu od projektu, nad którym pracuje obecnie Senat, rozproszony byłby też nadzór nad obrotem pakietami wyborczymi: ich wzory miałaby opracować PKW, tryb dostarczania - minister właściwy ds. łączności, a odbieranie - szef MSWiA.

Plan i jego szanse

Oparty na uchwaleniu przez parlament zamieszczonych poniżej projektów plan polityczny zmierza do przełożenia wyborów prezydenckich na 16 maja przyszłego roku. Warunkiem jego powodzenia jest jednak niemal niemożliwy zbieg pomyślnych okoliczności i interpretacji prawnych. Drogę do jego realizacji musiałoby otworzyć odrzucenie przez zarówno Senat jak i Sejm zmian, zaproponowanych w ustawie o powszechnym głosowaniu korespondencyjnym. Kolejnym krokiem musiałoby być uznanie, że rozwiązanie, przyjęte w pierwszym z projektów zostanie zastosowane w sytuacji, która ma już miejsce. Przyjęte w przyszłości prawo miałoby więc działać wstecz. Rząd zaś od miesięcy konsekwentnie odmawia wprowadzenia stanu nadzwyczajnego, a dysponując większością w Sejmie - zapewne się na to nie zgodzi.

Kodeks wyborczy
Stan klęski


Opracowanie: