Skreślenie z listy lektur szkolnych "W pustyni i w puszczy" Henryka Sienkiewicza to byłoby zakłamywanie prawdy historycznej, a także prawdy, która jest częścią literatury; tego typu żądania uważam za absurdalne – powiedział prezydent Andrzej Duda podczas piątkowej sesji pytań na Facebooku.

Prezydent był pytany, co sądzi o pomyśle wykreślenia z listy lektur szkolnych książki Henryka Sienkiewicza "W pustyni i w puszczy". Powodem miałoby być to, że książka przyczynia się do umacniania postaw rasistowskich.

Proponuje, żeby nie czytać konspektów o książce Henryka Sienkiewicza "W pustyni i w puszczy" tylko przeczytać książkę Henryka Sienkiewicza "W pustyni i w puszczy". To pierwsza sprawa - powiedział Andrzej Duda.

Druga sprawa, jak dodał, "W pustyni i w puszczy" to książka, która został napisana już przed wiekiem. "W związku z powyższym to jest książka, która w swojej atmosferze i w tym, co tam jest napisane, oddaje po prostu istotę tamtym czasów. Czy my mamy wyrzucić książki dlatego, że oddają istotę swoich czasów i w nich jest zawarta prawda historyczna o tamtych latach, o postawach, i o tym jak nazywano pewne rzeczy, tylko dlatego, że my dzisiaj nazywamy je inaczej? - pytał prezydent.

Podkreślił, że nie zgadza się z taką opinią. Uważam, ze to byłoby po prostu zakłamywanie prawdy historycznej; to było zakłamywanie także prawdy, która jest częścią literatury. W związku z powyższym tego typu żądania uważam za absurdalne - tłumaczył Andrzej Duda.