Kiełbasa wyborcza staje się coraz droższa! Walczący o reelekcję Bronisław Komorowski obiecuje 100 tysięcy miejsc pracy dla młodych ludzi. Andrzej Duda postuluje, by dać frankowiczom możliwość przewalutowania ich kredytów hipotecznych na polskie złote. W RMF FM sprawdzamy, co na to eksperci.

Prezydent Bronisław Komorowski obiecuje wraz z ministrem pracy dofinansowanie miejsc pracy dla młodych. Każdy pracodawca, który zatrudniłby osobę poniżej 30. roku życia na co najmniej dwa lata, miałby przez pierwszy rok dostawać od rządu po 2100 złotych miesięcznie na utrzymanie takiego pracownika. Koszt: ponad 2,5 miliarda złotych.

Przedsiębiorcom ta propozycja wstępnie się podoba - za wyjątkiem obowiązkowego dwuletniego okresu zatrudniania na etat. Muszą być w tym programie - jeżeli nie ma on być niewolnictwem dla pracownika albo pracodawcy - pewne opcje wyjścia w przypadku jakichś drastycznie niedopasowanych decyzji - podkreśla w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Krzysztofem Berendą przedsiębiorca Wojciech Warski.

Postulat Andrzeja Dudy wiąże się natomiast z ogromnym kosztem. Według ekspertów Komisji Nadzoru Finansowego, przewalutowanie kredytów frankowych na złote po kursie z dnia zaciągania kredytu kosztowałoby ponad 44 miliardy złotych. W efekcie zbankrutowałyby aż trzy polskie banki. Z ekonomicznego punktu widzenia, ta propozycja jest więc wyjątkowo ryzykowna.

Na razie zapowiedzi obu kandydatów nie zostały jeszcze przelane na papier w formie konkretnych ustaw.

(edbie)