Paweł Kukiz poinformował, że choć z powodu choroby ojca odwołał kilka spotkań wyborczych zaplanowanych na czwartek i piątek, nie wycofuje się z wyborów prezydenckich. "Kandyduję na Prezydenta Polski i żadna osobista sytuacja tego nie zmienia. Potrafisz Polsko zmotywować do działania! I do poświęcenia" - napisał w oświadczeniu.

Kukiz w oświadczeniu dla mediów napisał m.in., że wynikające z  osobistych powodów odwołanie kilku spotkań w końcówce kampanii jeden z programów telewizyjnych "wykorzystał do rozpowszechniania informacji o tym, że wycofał się z wyborów".

Program ten, który dziennikarz sportowy Krzysztof Stanowski nazwał dopieszczoną technicznie telewizją Korei Północnej, nie zrobił tego przez przypadek. Zrobił to po to, aby u części naszych - nie moich, a naszych wyborców, wzbudzić wątpliwość i skłonić do pozostania w domu. Ewentualnie by zachęcić ich do głosowania na innego kandydata - napisał Kukiz.

Temu celowi służy również nagłe pojawienie się artykułów i programów telewizyjnych stylistycznie przebijających te rodem z PRL-u o tym, jakim fatalnym systemem wyborczym są jednomandatowe okręgi wyborcze. Nie mam złudzeń. Beneficjenci obecnego patologicznego systemu właśnie zorientowali się, jakie stanowimy zagrożenie. I zaczęli się bać - podkreślił.

Według Kukiza, system JOW sprawdził się w czwartkowych wyborach parlamentarnych w Wielkiej Brytanii. Już dzisiaj znamy ich wyniki, nie są one przez nikogo kwestionowane, a wygrana formacja tworzy rząd. Rząd ludzi, których nie wybrały partyjne sitwy, a zwykli obywatele - stwierdził.

Tego właśnie obawiają się partyjne klany, które siecią swoich pasożytniczych interesów oplotły naszą Ojczyznę. Tego boi się towarzystwo nieudaczników, które urządziło sobie tutaj wyspę bogactwa i przywilejów w morzu ludzkich problemów. Problemów, których nie zamierzają rozwiązywać, mimo że zapewniają nas - iż jest inaczej. Mimo iż żyją z naszych pieniędzy - napisał Kukiz.

Dziś chciałbym Was zapewnić - nie ma już drogi odwrotu. Nie cofam się i nie cofnę. Nie rezygnuję i nie zrezygnuję. Kandyduję na Prezydenta Polski i żadna osobista sytuacja tego nie zmienia. Potrafisz Polsko zmotywować do działania! I do poświęcenia - oświadczył.

(edbie)