"Nigdy nie zaakceptuję, by wobec osób, które rzetelnie pracowały, formułowane były zarzuty negujące ich wiarygodność i rzetelność" - takich mocnych słów użył szef PKW Wojciech Hermeliński, który zabrał głos na konferencji prasowej, na której ogłoszono oficjalne wyniki II tury wyborów prezydenckich. Jak zaznaczył sędzia, w przeprowadzenie wyborów prezydenckich było zaangażowanych ponad 250 tys. osób.

Szef PKW na konferencji prasowej dziękował osobom, które z poświęceniem zaangażowały się w organizację wyborów prezydenckich. Jak mówił, główny ciężar spoczywał na członkach obwodowych komisji wyborczych. Ocenił, że ich praca i oddanie nie zostały w sposób wystarczający wynagrodzone, a "gromkie zapewnienia" po wyborach samorządowych, że fundusze na przebieg wyborów się znajdą "nie do końca pokrywały się z rzeczywistością".

Sędzia Hermeliński dziękował m.in. członkom komisji okręgowych, obserwatorom zagranicznym, mężom zaufania, ruchom społecznym, które powstały, aby monitorować wybory. Dodał, że PKW - wbrew temu, co się często mówiło - nigdy nie była przeciwko tego rodzaju ruchom społecznym. Wydaje się nam, że to cenna inicjatywa służąca demokracji - powiedział.

Niestety jest też i łyżka dziegciu. Nigdy nie zaakceptuję tego rodzaju sytuacji, czy okoliczności, żeby wobec tych osób, które rzetelnie pracowały, formułowane były i wysnuwane bezpodstawne, bez żadnego pokrycia zarzuty, które negowały ich wiarygodność, rzetelność, podważały sumienność pracy. Rozumiem, że wchodziły w grę emocje, sami jeszcze je przeżywaliśmy w ostatnich godzinach, że tutaj wchodziły w grę pewne obawy różnych osób, które chciały dbać, troszczyć się o właściwy przebieg wyborów. Ale pewnej miary nie można przekroczyć, a ta miara w niektórych wypadkach została przekroczona, co muszę z przykrością podkreślić - powiedział sędzia.

Odnosząc się do przedłużenia ciszy wyborczej do godz. 22.30, podkreślił, że PKW realizowała uchwałę komisji obwodowej, która przedłużyła głosowanie. Nawet jednej osobie należy zapewnić możliwość oddania głosu - powiedział Hermeliński. 

(abs)