W II turze wyborów prezydenckich musimy przekonać Polaków, którzy opowiedzieli się dziś za zmianami, że Polska może być lepsza - powiedział szef PiS Jarosław Kaczyński, odnosząc się do sondażowych wyników I tury, według których pierwsze miejsce zajął Andrzej Duda. Drugi wynik uzyskał Bronisław Komorowski, a trzeci - Paweł Kukiz.

Z sondażu Ipsos wynika, że kandydat PiS Andrzej Duda uzyskał 34,8 proc. głosów w I turze wyborów prezydenckich, a urzędujący prezydent Bronisław Komorowski - 32,2 proc. Trzecie miejsce zajął Paweł Kukiz z 20,3 proc. głosów.

Odnosząc się do tych wyników, prezes PiS podkreślił, że dwa tygodnie, które zostały do głosowania w drugiej turze wyborów, trzeba dobrze wykorzystać, by przekonać Polaków, którzy chcą zmian, że "Polska może być lepsza". Dodał, że wyniki kandydata PiS to pierwszy krok.

Zaznaczył równocześnie, że trzeba zmienić lokatora Pałacu Prezydenckiego, "nie w imię jakiegoś odwetu, nie w imię, jak to niektórzy próbują wmówić nienawiści czy zemsty, tylko w imię czystości Rzeczypospolitej". W imię naszych najbardziej podstawowych interesów - i tych moralnych, które w wymiarze historycznym są najważniejsze, i tych materialnych, tych związanych z naszymi interesami, z naszym bezpieczeństwem - dodał.

Jarosław Kaczyński, z okazji kolejnej miesięcznicy katastrofy smoleńskiej, złożył również kwiaty przed Pałacem Prezydenckim.

Zaapelował również do zgromadzonych, by nadal przychodzili - w miesięcznice katastrofy smoleńskiej - przed Pałac. Trzeba iść dalej, trzeba tu być za miesiąc, za dwa, a nawet później. Bo o prawdę, o sprawiedliwość, o fundamenty Rzeczpospolitej trzeba zabiegać ciągle - powiedział.

(abs)