„Zaskoczenie”, „niespodzianka”, „konserwatysta nieoczekiwanie wyprzedza Komorowskiego” - tak rezultaty pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce komentuje francuska i belgijska prasa.

Dziennik "Le Monde" sugeruje, że - z powodu słabej i bezbarwnej kampanii wyborczej oraz odmowy udziału w debacie z pozostałymi kandydatami - Bronisław Komorowski, który wcześniej uważany był za zdecydowanego faworyta, stopniowo tracił przewagę w sondażach, aż w końcu został niespodziewanie wyprzedzony przez Andrzeja Dudę.

Belgijski dziennik "La Libre Belgique" sugeruje, że to być może dopiero początek problemów Platformy Obywatelskiej, bo potencjalny triumf Dudy w wyborach prezydenckich może również wpłynąć na rezultaty jesiennych wyborów parlamentarnych w Polsce. Prasa w obu krajach podkreśla również, że zadziwiająco wysoka liczba głosów uzyskanych przez Pawła Kukiza zaskoczyła zdecydowaną większość specjalistów.

Według nieoficjalnych jeszcze informacji w głosowaniu w sześciu komisjach wyborczych we Francji - w tym trzech w Paryżu - zwyciężył Andrzej Duda uzyskując 34,8 proc. głosów, Bronisław Komorowski zebrał 30,1 proc. głosów, a Paweł Kukiz - 23,6 procent.

(mal)