Małgorzata Kidawa-Błońska – kandydatka Koalicji Obywatelskiej na premiera – zaapelowała do lidera Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego o spotkanie i debatę o rodzinie. "Po wyborach jedno z nas będzie tworzyło nowy rząd i będzie odpowiadało za losy Polaków, dlatego pokażmy, że w tych ważnych sprawach potrafimy rozmawiać, potrafimy wymieniać poglądy i potrafimy pokazać, że polityka może wyglądać inaczej. Mam nadzieję, że te wartości, które nam przyświecają także ważne są dla pana prezesa i ta rozmowa się odbędzie" - podkreśliła wicemarszałek Sejmu.

Mamy entuzjazm i wiarę, że te wybory są do wygrania i naprawdę niewiele trzeba, żebyśmy mieli doskonały, najlepszy w historii wynik w Warszawie - powiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska po spotkaniu warszawskiego sztabu Koalicji Obywatelskiej. Te wybory to decyzja i wybór - jaka będzie Polska - oceniła. Czy to będzie Polska, gdzie nienawiść i podziały będą codziennością, czy to będzie Polska, gdzie hejt będzie w telewizji publicznej, czy to będzie Polska, gdzie nie będzie szacunku Polaka do Polaka. My takiej Polski nie chcemy - zadeklarowała. 

Kidawa-Błońska stwierdziła, że Polacy chcą, żeby politycy ze sobą rozmawiali. Dlatego apeluję i proszę pana prezesa Kaczyńskiego, żeby spotkał się i porozmawiał ze mną na tematy, o których mówimy w tej kampanii bardzo dużo, czyli o rodzinie, bo wszystkie tematy naszego kraju ogniskują się w rodzinie - zaapelowała. To tutaj rozmawiamy o pracy, tutaj rozmawiamy o zdrowiu, tutaj rozmawiamy także o problemach związanych z wartościami - mówiła. Jak podkreślała, Polacy oczekują takiej rozmowy, bo rodzina jest podstawą społeczeństwa. 

Kidawa-Błońska zaapelowała do władz PiS o zwrócenie uwagi kandydatom i działaczom zaangażowanym w kampanię, "aby przestali niszczyć bannery konkurencji", a do prokuratury i ministra sprawiedliwości, by "zwrócili uwagę na czyny niedopuszczalne" jak wieszanie podobizn kandydatów konkurencji na szubienicy. Taka sytuacja miała już miejsce i nie było mocnej reakcji - powiedziała.

Za niewiarygodne uznała sobotnią deklaracją PiS w sprawie ochrony zdrowia, a kwota zaproponowana na modernizację szpitali - jej zdaniem - "na nic nie wystarczy". Przez ostatnie lata szpitale popadły w wielkie zadłużenie z powodu źle zrobionej sieci szpitali i sztywnych kontraktów. Jeżeli mówi się, że przeznacza się dwa miliardy, a już teraz potrzeba czternastu, to znaczy, że to nie jest poważne traktowanie tej sprawy - oceniła. Nasz program jest wiarygodny. Zaproponowaliśmy skrócenie kolejek do lekarza, szczepienia, program walki z rakiem, my to potrafimy zrobić - zapewniła.

Odnosząc się do sprawy prezesa NIK Mariana Banasia wyraziła przekonanie, że jego dymisja nie powinna się odbywać w drodze specjalnie uchwalanej w tym celu ustawy. Liczę, że nie trzeba będzie zmieniać ustawy, bo nie powinno się zmieniać ustaw pod wpływem jednej osoby, tylko że zwykła uczciwości honor spowodują, że PiS przekona swojego członka, żeby zrezygnował z tej funkcji - powiedziała. Według kandydatki KO "bardzo dużo czasu zabrało Prawu i Sprawiedliwości, żeby zobaczyć, jaką osobę rekomendowali na tak ważną funkcje w naszym kraju".

Mówiąc o podniesieniu płacy minimalnej powiedziała, że "wszyscy chcemy, żeby Polacy więcej zarabiali, tylko trzeba to robić z głową", aby nie odbywało się to kosztem pracodawców i miejsc pracy. Chodzi o to, żeby stworzyć taki model, żeby opłacało się ludziom więcej płacić i inwestować w firmę. Nasza propozycja do tego dąży - dodała, nawiązując do propozycji obniżenia podatku dla najmniej zarabiających.

Pytana o małżeństwa jednopłciowe i adopcję dzieci przez pary homoseksualne powiedziała, że jest "zwolenniczką tego, żebyśmy wszyscy się szanowali i żeby ludzie mogli żyć tak jak chcą, jeżeli nie robią nikomu krzywdy". Opowiedziała się za związkami partnerskimi, "dlatego, że wszyscy ludzie powinni mieć takie same prawa". Natomiast tematu adopcji w tej chwili nie ma. Najważniejsze w każdej adopcji jest dobro dziecka. Myśląc o adopcji, najpierw pomyślmy o tym dziecku - gdzie żyje, jak żyje i czego potrzebuje - zaznaczyła.

***

W poniedziałek 30 września o godz. 18 zapraszamy na czwartą przedwyborczą debatę z cyklu "Po prostu Polska". Tematem będzie gospodarka

Transmisję będziecie mogli śledzić na RMF24, dziennik.pl i Interia.pl