Prawo i Sprawiedliwość nie zamierza zrezygnować z wystawienia własnego kandydata na marszałka Senatu, mimo, że w tej izbie nie ma większości. PiS będzie forsować kandydaturę marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego na to stanowisko także w nowej kadencji.

PiS nie chce zrezygnować z nie zamierza się zrezygnować z wystawienia własnego kandydata na marszałka Senatu. Dlaczego? Dlatego, że taki jest dobry obyczaj - mówi obecny poseł, a wkrótce senator Prawa i Sprawiedliwości Wojciech Skurkiewicz. Największy klub, który wygrywa wybory desygnuje kandydata na marszałka i to jest absolutnie rzecz naturalna - dodaje.

Opozycja zapowiada, że będzie to blokować, woli na to miejsce Bogdana Borusewicza. Co na to PiS? Wybory personalne w Senacie zawsze były wyborami niejawnymi, więc dzisiaj trudno wyrokować jakie będzie rozstrzygnięcie - komentuje Skurkiewicz.

Skoro wybory są niejawne, to pojawi się próba przeciągnięcia konkurentów na swoją stronę. Bez wątpienia będziemy starali się przekonać również część senatorów do naszego programu wyborczego - dodaje poseł PiS.

Opracowanie: