Stawialiśmy sobie założenie, że chcemy wybory wygrać. Nie udało się - mówił szef sztabu PiS Tomasz Poręba po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów, które dają jego partii drugie miejsce. Przyznał, że nie jest z nich zadowolony. Równocześnie podkreślał jednak: Co do wniosków - zobaczymy. Zobaczymy, jakie będą wyniki podane przez Państwową Komisję Wyborczą. Niekwestionowanym, jedynym liderem jest Jarosław Kaczyński. Wokół niego będziemy budować dalsze działania PiS.

Poręba podkreślił, że opublikowane wyniki są sondażowe. Liczymy, że nasz wynik będzie w rzeczywistości lepszy - zaznaczył, dodając: Przyjdzie czas na analizę kampanii, wszystkie rzeczy, które realizowaliśmy, jeszcze raz przemyślimy. Wyciągniemy wnioski.

Poręba zapewniał, że nie obawia się, że poniesie odpowiedzialność za przebieg kampanii, a wicemarszałek Sejmu Marek Kuchciński podkreślał: To była najlepsza kampania z tych, których do tej pory PiS prowadziło.

Według badania przeprowadzonego przez TNS OBOP dla TVN 24 i TVP, wybory parlamentarne wygrała Platforma Obywatelska z poparciem 39,6 procent. Drugie było Prawo i Sprawiedliwość - 30,1 procent głosów. Trzecie miejsce zajął Ruch Palikota (10,1 procent), czwarte - PSL (8,2 procent), a piąte - SLD (7,7 procent).

Zupełnie inne wyniki dał sondaż przeprowadzony przez Homo Homini dla Polsat News. Platforma Obywatelska zdobyła - według niego - 37,3 procent głosów, Prawo i Sprawiedliwość - 29,1 procent, SLD - 11,6 procent, PSL - 9,5 procent, a Ruch Palikota - 8,6 procent.