Nowe spoty telewizyjne PiS są inne niż wcześniejsze, pokazujące Polaków rozczarowanych rządem czy ograniczanych barierami. Czy pozytywne przesłanie pomoże partii - zastanawia się "Rzeczpospolita".

Klipy, które będą emitowane dziś mają pozytywny wydźwięk. W filmikach zatytułowanych "Portret Polaków", młody mężczyzna na tle domku jednorodzinnego, uśmiechniętej żony i rozbawionych dzieci, deklaruje: "zawsze dotrzymuję słowa", a mechanik samochodowy: "szanuję cudzą i własną pracę".

Z kolei naukowiec stylizowany na angielskiego dżentelmena podkreśla przesłanie: "Nie ma biednych krajów, są tylko źle rządzone". A prezes PiS Jarosław Kaczyński dodaje: "Polacy zasługują na więcej".

Politolog dr Wojciech Jabłoński oceniając klip, mówi, że PiS odchodzi od tematu katastrofy smoleńskiej, a z drugiej strony, sugerując poprawę warunków życia, wyprzedza lewicę w walce o roszczeniowy elektorat. PiS skutecznie kąsa PSL i zabiera głosy SLD, który też obiecuje raj, ale nie potrafi przedstawić tego w atrakcyjnej formie - podkreśla.

Jak dodaje Jabłoński, subtelna, niewyrażona wprost krytyka rządów Donalda Tuska nie przykrywa pozytywnego przesłania spotu.

Według gazety, także dziś szef PiS ma w Krynicy przedstawić program podatkowy swojego ugrupowania. Partia zaproponuje m.in. ulgi podatkowe dla przedsiębiorców, którzy zdecydują się je zainwestować w firmę.