Kanclerz Niemiec Angela Merkel przyznała, że jest gotowa na rozmowy koalicyjne z SPD – największą partią opozycyjną. „Niemcy potrzebują stabilnego rządu" - podkreśliła. Wykluczyła też utworzenie rządu mniejszościowego.

Merkel poinformowała o nawiązaniu "pierwszego kontaktu" szefem SPD Sigmarem Gabrielem. Polityk poprosił jednak o wstrzymanie się z dalszymi rozmowami na wyniki posiedzenia konwentu jego partii w najbliższy piątek. To zrozumiałe, że kierownicze gremia partii mają pierwszeństwo - przyznała kanclerz Niemiec.

Gabriel potwierdził fakt rozmowy z Merkel. Zastrzegł jednak, że w kwestii koalicji "nie istnieje żaden automatyzm". Nic nie zostało jeszcze rozstrzygnięte, a SPD nie będzie się narzucała - stwierdził.

Partie CDU i CSU wygrały zdecydowanie niedzielne wybory do parlamentu z wynikiem 41,5 proc. Do absolutnej większości zabrakło im tylko pięciu mandatów.