Kongres Polonii Amerykańskiej włącza się w pomoc Polakom, którzy nie wiedzą, jak zarejestrować się za oceanem, by móc wziąć udział w wyborach prezydenckich. Do tej pory chęć głosowania w USA wyraziło mniej niż 10 tysięcy osób.

Polska ambasada szacuje, że uprawnionych do głosowania na terenie Stanów Zjednoczonych jest 400 może 450 tysięcy Polaków.

Dlatego mniej niż 10 tysięcy wniosków nie robi wrażenia - przyznaje Włodzimierz Sulgostowski, kierownik wydziału konsularnego Ambasady Rzeczpospolitej Polskiej w Waszyngtonie. Nie jest to frekwencja, która może wpłynąć na tendencję wyborczą w kraju czy wybór konkretnego kandydata - podkreśla.

Ci, którzy zarejestrowali się przyznają, że chcą zmian w Polsce - bo kiedyś wrócą do kraju.

Polskie wybory za oceanem odbędą się 19 czerwca.