Po odrzuceniu przez PKW sprawozdania komitetów wyborczych m.in. Jarosława Kaczyńskiego i Grzegorza Napieralskiego sprawa trafiła do Sądu Najwyższego. Sprawozdanie komitetu Kaczyńskiego odrzucono z powodu spłaty przez osoby fizyczne z własnych środków zobowiązań komitetu. Jest to równoznaczne z udzielaniem mu pożyczek pozabankowych (chodzi o kwotę ponad 7,5 tys. zł). Powód odrzucenia sprawozdania komitetu Napieralskiego to m.in. przyjęcie przez komitet wartości niepieniężnej w postaci prawa do umieszczenia na jego stronie internetowej nazwy i logo partii politycznej.

Jestem bardzo zdziwiony, że nasze sprawozdanie zostało odrzucone. Moim zdaniem w tym szaleństwie jest metoda. Jestem przekonany, że to uderzenie dotyczy przede wszystkim dużych partii - Prawa i Sprawiedliwości, Sojuszu Lewicy Demokratycznej - powiedział skarbnik PiS Stanisław Kostrzewski, pełnomocnik finansowy komitetu wyborczego Jarosława Kaczyńskiego. Zarzucił on PKW, że dokonuje interpretacji "niezgodnych z obowiązującym porządkiem prawnym". Oni sobie uzurpują prawa do wykładni prawnej niezależnie od porządku prawnego, takie jest moje zdanie - dodał. Według skarbnika, niektóre zakupy muszą być dokonane jeszcze przed formalnym zarejestrowaniem komitetu.

Rzecznik SLD Tomasz Kalita w oświadczeniu przekazanym PAP napisał: "Decyzję PKW uznajemy za przejaw zbyt restrykcyjnie stosowanego prawa". Przyznał, że na stronie internetowej kandydata znalazło się logo SLD - partii, która go rekomendowała. Wyjaśnił jednak, że ordynacja wyborcza nakłada obowiązek poinformowania o przynależności partyjnej kandydata.

Zastrzeżenie PKW wzbudziło też wydatkowanie przez komitet kandydata lewicy środków finansowych na cele niezwiązane z wyborami (ok. 1,5 tys. zł). Kalita tłumaczy, że miało to miejsce w związku z wizytą Napieralskiego w Ośrodku dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "DOM", gdzie rozdał on zakupione wcześniej upominki dla dzieci - tornistry, pieluchy itp.

SN rozpatruje skargi komitetów i wydaje orzeczenia w terminie 60 dni od dnia doręczenia skargi.

Jak wynika z komunikatu, PKW przyjęła bez zastrzeżeń sprawozdania czterech komitetów wyborczych: Bronisława Komorowskiego, Gabriela Janowskiego, Radosława Mazurskiego i Zdzisława Zbigniewa Podkańskiego.

W sumie odrzucono sprawozdania dziewięciu komitetów, oprócz Kaczyńskiego i Napieralskiego, także m.in.: Janusza Korwin-Mikkego, Andrzeja Leppera i Andrzeja Olechowskiego.