Wiceprezydent USA Kamala Harris w środę i czwartek odwiedzi Polskę i Rumunię - podała w piątek zastępczyni dyrektora jej biura prasowego Sabrina Singh, która potwierdziła tym samym wcześniejsze zapowiedzi mediów. Wizyta ma pokazać "jedność i siłę NATO".

Wizyta w Warszawie i Bukareszcie będzie demonstracją poparcia Stanów Zjednoczonych dla sojuszników ze wschodniej flanki NATO w obliczu rosyjskiej agresji - podkreśliła Singh, dodając, że wiceprezydent Harris chce swą środkowoeuropejską podróżą "podkreślić znaczenie wspólnych wysiłków na rzecz wspierania narodu ukraińskiego".

Podczas spotkań z przywódcami Polski i Rumunii Kamala Harris skoncentruje się na współpracy członków Sojuszu Atlantyckiego w obliczu "niesprowokowanej i niczym nieuzasadnionej inwazji Rosji na Ukrainę".

Ukraina i jej mieszkańcy "mają nasze nieustające wsparcie w tym, co dotyczy bezpieczeństwa, pomocy gospodarczej i humanitarnej" - podkreślono w komunikacie biura prasowego wiceprezydent USA. Zaznaczono w nim też, że państwa NATO na czele ze Stanami Zjednoczonymi są zdeterminowane, gdy chodzi o wdrożenie surowych sankcji gospodarczych wobec Rosji jako państwa oraz osób fizycznych czynnie zaangażowanych w inwazję.

Strona amerykańska zamierza też rozmawiać w Warszawie i w Bukareszcie "o sposobach wspierania państw sąsiadujących z Ukrainą w przyjmowaniu uchodźców i opiece nad osobami, które uciekają przed przemocą".

Szczegółowy program wizyt zostanie opublikowany w przededniu przyjazdu wiceprezydent Kamali Harris w Warszawie i Bukareszcie.

Polska i Rumunia odgrywają istotną rolę w polityce wzmacniania wschodniej flanki NATO. Stało się to najpilniejszą potrzebą w obliczu napaści militarnej Rosji na Ukrainę.