Wiceminister spraw zagranicznych Węgier Levente Magyar powiedział podczas wizyty we Lwowie, że Budapeszt zgodzi się na transport broni do Ukrainy przez terytorium Węgier. "Jesteśmy zszokowani wydarzeniami, które się tutaj dzieją" - powiedział.

Na spotkaniu z burmistrzem Lwowa Adrijem Sadowym Levente Magyar zapewnił, że państwa trzecie mogą wykorzystywać terytorium Węgier do dostarczania broni na Ukrainę. 

Jesteśmy zszokowani wydarzeniami, które się tutaj dzieją. Naprawdę współczujemy wam. W ciągu ostatnich 200 lat trzy razy prowadziliśmy wojnę z Rosją. Te wojny nie były o życie, ale o śmierć - mówił.

W przeciwieństwie do wielu zachodnich partnerów, sami odczuliśmy, jak wygląda ten sprzeciw wobec tego ogromnego państwa wschodniego. Jednocześnie same Węgry nie dostarczą broni - to nasza strategiczna pozycja. Jednak kraje trzecie mogą korzystać z naszego terytorium (do transportu broni - przyp. red.) - powiedział Magyar.

Jak dodał, Węgry są także gotowe przyjąć ukraińskie dzieci do swoich sanatoriów i obozów. Delegacja węgierska zaoferowała również pomoc w leczeniu ludności cywilnej i personelu wojskowego w ich placówkach medycznych oraz zapewniła o gotowości przekazania 1000 stypendiów dla Ukraińców na węgierskich uczelniach.

Wcześniej Węgry odmawiały udziału w dostawach zachodniej broni do Ukrainy, aby nie narażać Węgrów mieszkających na Zakarpaciu na rosyjski ostrzał.