Prezydent Wołodymyr Zełenski miał całkowitą rację mówiąc o tym, że Ukraińcy walczą nie tylko za swój kraj, ale za cały cywilizowany świat i wartości demokratyczne - powiedziała premier Szwecji Magdalena Andersson podczas swojej wizyty w Ukrainie.

Dziś byłam w Kijowie. Spotkałam tam ludzi, którzy stracili swoje domy. Kobiety i mężczyzn, którzy stracili członków swoich rodzin i przyjaciół. I rozmawiałam z prezydentem Zełenskim, by zapewnić go o poparciu Szwecji dla Ukrainy - napisała premier na Facebooku.

Andersson odwiedziła też zniszczone przez wojska rosyjskie podkijowskie miejscowości: Buczę i Borodziankę. Konsekwencje nielegalnej wojny Rosji przeciwko Ukrainie są straszliwe. Zbombardowane, całkowicie zniszczone domy. (...) W miejscach, w których były place zabaw - głębokie leje po rakietach. (...) W mieście Bucza widziałam masowe groby, w których pochowano setki cywilów brutalnie zamordowanych przez rosyjskich żołnierzy - relacjonowała szwedzka premier.

To pierwsza wizyta premier Andersson w Kijowie, nasze rozmowy były bardzo owocne - przekazał z kolei na Facebooku Zełenski. Dziękuję za solidarność z narodem ukraińskim i wsparcie dla naszych dążeń do pełnego członkostwa w Unii Europejskiej w przyszłości - podkreślił.