​W środę rano doszło do pożaru w rafinerii naftowej w Nowoszachtyńsku w obwodzie rostowskim w Rosji. Jak podają lokalne władze, budynek został zaatakowany przez drony.

Rosyjskie ministerstwo sytuacji nadzwyczajnych podało, że ogień w rafinerii pojawił się około godz. 09:25 czasu lokalnego w jednym z wymienników ciepła. Z pożarem walczyło kilkudziesięciu strażaków. Nie było informacji o ofiarach lub rannych.

Gubernator obwodu rostowskiego Wasilij Gołubiew podał później, że pożar pojawił się najprawdopodobniej w wyniku ataku dronów. Na terenie zakładu znaleziono fragmenty dwóch dronów - napisał.

Rafineria w Nowoszachtyńsku wydała komunikat, w którym określiła incydent jako "działania terrorystyczne". Do dwóch ataków dronami miało dojść w przeciągu ok. 40 minut.

Nikt do ataku się nie przyznał. Rosjanie oskarżają Ukraińców, a Kijów na razie nie skomentował sprawy. 

Zakład w Nowoszachtyńsku znajduje się niedaleko granicy z Ukrainą, przy terenach kontrolowanych przez separatystów tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej. Współwłaścicielem rafinerii była Oksana Marczenko, żona aresztowanego ukraińskiego oligarchy Wiktora Medwedczuka.  

W lutym 2021 roku zakład został objęty ukraińskimi sankcjami, ze względu na dostarczanie paliwa do separatystycznych republik w Donbasie.