Na warszawskim Bemowie ruszyły ćwiczenia z obsługi systemów obrony przeciwlotniczej Patriot. Kilka stacjonujących na tamtejszym lotnisku wyrzutni to część systemu, zamówionego przez Polskę, pod koniec ubiegłego roku. Z ich obsługi szkolą się żołnierze z 3. Warszawskiej Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej.

W ramach ćwiczeń zaplanowano m.in. przemieszczanie systemu, zajmowanie stanowiska z którego namierza się wrogie rakiety i wystrzeliwuje pocisk obronny. Wszystko odbywa się według ściśle określonych procedur. 

To jednak dopiero początek szkolenia. Żołnierze obsługujący system Patriot polecą również do Stanów Zjednoczonych. 

"Polska jest jednym z siedemnastu krajów wyposażonym w Patrioty. Zostały one zostały wyprodukowane na licencji w Hucie Stalowa Wola. Są usadowione na polskich Jelczach, co ma ułatwić ich ewentualny serwis w naszym kraju" - informuje nasz reporter Mateusz Chłystun. 

"Ćwiczenia z zestawami Patriot mają charakter odstraszający"

"Prowadzone ćwiczenia z zestawami Patriot mają charakter odstraszający agresora. Pokazujemy gotowość bojową Wojska Polskiego" - zaznaczył minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.

"Są to ćwiczenia zaplanowane. Chodzi o przemieszczenie jednostki, zajecie stanowiska, chodzi także o to, żeby zgrać poszczególne elementy tworzące zespół Patriotów" - tłumaczył szef MON jednocześnie zaznaczając, że "co do zasady wojsko apeluje o nieinformowanie o takich działaniach, ale, o tych ćwiczeniach resort obrony świadomie poinformował kilka dni temu". 

"Pewne ćwiczenia będziemy jednak świadomie pokazywać" - stwierdził Mariusz Błaszczak. 

W tym tygodniu zespół złożony z żołnierzy z 3. Warszawskiej Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej wyjedzie na szkolenie do USA. 

"Po powrocie przyjedzie już z doświadczeniami związanymi z wprowadzaniem systemu zarządzania polem walki. Najnowocześniejszego systemu" - powiedział minister Błaszczak. 

Opracowanie: