Komisja Europejska zaproponowała zamrożenie aktywów patriarchy moskiewskiego i całej Rusi Cyryla w ramach sankcji nałożonych na Rosję po inwazji na Ukrainę - podaje w środę agencja Reutera, powołując się na unijnego dyplomatę.

Patriarcha Cyryl został dodany do liczącej kilkaset osób listy bliskich Kremlowi wojskowych i przedsiębiorców, którzy wspierają wojnę. W swoich wystąpieniach otwarcie popierał rosyjską inwazję.

Restrykcje, jakimi UE zamierza go objąć, to prócz zamrożenia aktywów zakaz podróży do Unii. Projekt ten muszą poprzeć wszystkie państwa Wspólnoty - dodaje agencja.

"Rosja nigdy nikogo nie zaatakowała"

Pod koniec marca zwierzchnik Cerkwi Prawosławnej Ukrainy metropolita Epifaniusz zwrócił się do wiernych i przypomniał, że patriarcha moskiewski i całej Rusi jest w pełni lojalny wobec władz Rosji i błogosławi wojnę przeciw Ukrainie.

Patriarcha Cyryl w jednym ze swoich ostatnich kazań przekonywał, że Rosja nikogo nie zapadła. "Nie chcemy walczyć z nikim. Rosja nigdy nikogo nie zaatakowała. To niesamowite, kiedy wielki i potężny kraj nikogo nie zaatakował, tylko bronił swoich granic" - mówił Cyryl.

Cerkiew Prawosławna Ukrainy została utworzona w grudniu 2018 r. w wyniku połączenia Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Kijowskiego i Ukraińskiej Autokefalicznej Cerkwi Prawosławnej.

W styczniu 2019 r. patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I podpisał tomos (akt kanoniczny), nadający nowej strukturze wyznaniowej status autokefalii (niezależności wobec innych wspólnot religijnych).