Jest porozumienie w sprawie 8. pakietu sankcji wobec Rosji – przekazał naszej dziennikarce w Brukseli unijny dyplomata, który bierze udział w negocjacjach. W środę rano uruchomiona zostanie tzw. procedura pisemna i jeżeli żaden z krajów nie zgłosi sprzeciwu, to sankcje będą już ostatecznie zatwierdzone.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przedstawiła 28 września ósmy pakiet sankcji wobec Rosji, ograniczający jeszcze bardziej handel z tym krajem i wprowadzający ograniczenia wobec konkretnych osób. Jest to odpowiedź na dalszą eskalację przez Kreml agresji na Ukrainę.

Nie akceptujemy pozorowanych referendów i aneksji ukraińskich terenów. Jesteśmy zdeterminowani, by Kreml zapłacił za eskalowanie konfliktu. Dlatego proponujemy nowy pakiet ostrych sankcji wobec Rosji - mówiła wówczas von der Leyen.

Kiedy wejdą w życie sankcje?

Sankcje wejdą w życie prawdopodobnie jeszcze w środę wieczorem po tym, jak zostaną opublikowane w unijnym Dzienniku Ustaw. Ostatnią sprawą, jaka była uzgadniana, były pułapy cenowe na rosyjską ropę, a konkretnie rozwiązania dotyczące przewożenia tankowcami tej ropy. Tutaj problemy miała Malta, ale zaakceptowała proponowane przez Komisję Europejską zapisy.

Przypomnijmy, sankcje uderzą w rosyjski eksport, m.in. drewna czy stali i będą kosztować Rosję 11 mld euro. Polska jest zadowolona głównie z wprowadzenia kar dla osób, które łamią sankcje.

Zaproponowany przez przewodniczącą Komisji Europejskiej ósmy pakiet sankcji obejmuje także m.in. zakaz eksportu kluczowych technologii wykorzystywanych w wojsku (jak komponenty lotnicze, elektronikę i substancje chemiczne) i zabronienie obywatelom państw Unii Europejskiej zasiadanie w radach nadzorczych rosyjskich spółek.

Nie udało się natomiast wpisać na czarną unijną listę głównego propagandystę Kremla - patriarchę Cyryla.

Sankcje nie obejmą także importu brylantów z Rosji, gdyż nie zgodziła się na to Belgia - Antwerpia czerpie bowiem ogromne zyski z handlu diamentami.

Opracowanie: