„Zdecydowaliśmy się przekierować dwie baterie Patriotów do Polski. Te systemy Patriot zostały dostarczone do Polski. Robimy to w ramach przypomnienia i zademonstrowania naszego zobowiązania co do bezpieczeństwa naszych sojuszników” - mówiła w czwartek w Warszawie wiceprezydent USA Kamala Harris.

Podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydentem RP Andrzejem Dudą wiceprezydent USA podkreśliła, że jest w Warszawie, żeby zrobić to, co trzeba, aby wzmocnić wsparcie dla Polski, a także dla sojuszników Stanów Zjednoczonych poprzez sojusz między Unią Europejską a NATO, "w szczególności w kontekście przerzucania wojsk".

Ostatnio dokonaliśmy przerzutu dodatkowych 4,7 tys. amerykańskich żołnierzy do Polski. I to jest elementem dodatkowym oprócz poprzedniej rotacji 5 tys. żołnierzy amerykańskich w Polsce - poinformowała Harris.

Przypomniała, że Stany Zjednoczone zdecydowały się "przekierować dwie baterie Patriotów do Polski". Mogę dzisiaj ogłosić, że zrealizowaliśmy to. Te systemy Patriot zostały do Polski dostarczone. Robimy to w ramach przypomnienia, a także zademonstrowania naszego zaangażowania i zobowiązania co do bezpieczeństwa naszych sojuszników, a w szczególności wobec Polski w tym momencie, w tym czasie - oświadczyła wiceprezydent.

16 wyrzutni rakiet o zasięgu 100 kilometrów

Dwie baterie Patriotów to w sumie 16 wyrzutni rakiet przechwytujących o zasięgu do 100 kilometrów. Wystrzeliwane z nich pociski osiągają prędkość 6 tys. km/h i wielokrotnie potwierdziły już swoją skuteczność.

Jak ustalił dziennikarz RMF FM Tomasz Skory, rakiety trafią do Polski przede wszystkim jako zabezpieczenie przeciwlotnicze przebywających w Polsce ogółem już kilku tysięcy żołnierzy amerykańskich. 

Skierowanie Patriotów do Polski w żadnym stopniu nie należało też do toczonych na szczeblu politycznym uzgodnień, związanych z przekazaniem ukraińskich MiG-ów - to rozkaz dowodzącego siłami USA w Europie generała Toda Waltersa wydany na polecenie ministra obrony Lloyda Austina.