Opłaty za rosyjski gaz w rublach były dziś tematem rozmów telefonicznych prezydenta Rosji Władimira Putina z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem oraz z premierem Włoch Mario Draghim.

Według Reutersa, który powołuje się na Kreml, Scholz i Putin zgodzili się, że możliwości płacenia za rosyjski gaz w rublach będzie przedmiotem rozmów między ekspertami z obu krajów.

O przebiegu rozmowy Putina i Draghiego poinformowała z kolei kancelaria premiera Włoch. W komunikacie zaznaczono, że Draghi "podkreślił znaczenie jak najszybszego uzgodnienia zawieszenia broni, by chronić ludność cywilną i wspierać wysiłek negocjacyjny".

Premier, dodano, ponownie zapewnił o gotowości włoskiego rządu do wniesienia wkładu w proces pokojowy, przy obecności jasnych znaków deeskalacji ze strony Rosji".

"Prezydent Putin opisał system opłat za rosyjski gaz w rublach" - zaznaczyła kancelaria w Rzymie.

W oświadczeniu wydanym w Wiecznym Mieście mowa jest też o tym, że Mario Draghi i Władimir Putin zgodzili się co do celowości pozostania w kontakcie.

Poziom wczesnego ostrzegania w Austrii i Niemczech

W związku ze stanowiskiem Rosji dotyczącym płatności za gaz, Austria ogłosiła poziom wczesnego ostrzegania w ramach planu kryzysowego w zakresie zaopatrzenia w gaz. Austriacy w ten sposób przygotowują się na możliwość utrudnień w dostawach.

W kraju zostanie wzmocniony system monitoringu. Środki kontroli zużycia energii (takie jak racjonowanie), nie są na razie planowane - podkreśla austriackie ministerstwo klimatu i dodaje, że dostawy gazu z Rosji odbywają się obecnie bez ograniczeń, a krajowe magazyny gazu są zapełnione w 13 procentach, co odpowiada średniej z ostatnich lat.

Kanclerz Karl Nehammer i minister klimatu Leonore Gewessler zapowiedzieli, że będą działać w celu zapewnienia dostaw gazu dla gospodarstw domowych i przedsiębiorstw w Austrii.

Niemieckie ministerstwo gospodarki już w środę rano ogłosiło poziom wczesnego ostrzegania awaryjnego dla gazu.

Żądanie Putina

Tydzień temu Putin postawił ultimatum, zgodnie z którym od kwietnia dostawy energii z Rosji mają być opłacane wyłącznie w rublach, a nie w euro czy dolarach.

Państwa grupy G7 - do której oprócz Niemiec należą: Francja, Włochy, Japonia, Kanada, USA i Wielka Brytania - zdecydowanie odrzuciły to żądanie.

Jak przekonywał rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, brak płatności w rublach spowoduje brak gazu, ponieważ "Rosja nie jest organizacją charytatywną".

Rosja chce przejść na płatności w rublach z powodu nałożonych przez Zachód sankcji.