Talibowie planują utworzyć tymczasowy rząd inkluzywny, reprezentujący wszystkie grupy etniczne i plemienne w kraju - poinformował kanał Al-Dżazira, powołując się na źródła talibskie.

Informatorzy przekazali, że współtwórca ruchu islamskich fundamentalistów i przywódca jego politycznych struktur mułła Abdul Ghani Baradar przebywa obecnie w stolicy, a Mułła Mohammed Jagub, który jest najstarszym synem założyciela ruchu talibów mułły Omara, pojechał do Kandaharu na wstępne konsultacje w sprawie utworzenia rządu.

Źródła podają, że w doniesieniach na temat członków nowego rządu tymczasowego pojawia się około dziesięciu nazwisk. Nie jest jeszcze jasne, jak długo taki rząd sprawowałby władzę.

Kluczowe ministerstwa, które muszą zostać obsadzone, to resorty sprawiedliwości, bezpieczeństwa wewnętrznego, obrony, spraw zagranicznych, informacji i zadań specjalnych. We wtorek talibowie przekazali informację o powołaniu pierwszych trzech wysokich urzędników państwowych: ministra finansów, spraw wewnętrznych oraz szefa wywiadu.

Według źródeł talibscy przywódcy chcą włączyć do rządu m.in. synów tadżyckich i uzbeckich przywódców plemiennych. Największą grupa etniczną w Afganistanie są Pasztunowie, którzy stanowią około 42 proc. populacji kraju.

Stany Zjednoczone naciskały, by w nowym rządzie znaleźli się też jego dawni członkowie, w tym były prezydent Hamid Karzai oraz szef afgańskiej rady ds. pojednania narodowego Abdullah Abdullah.

Według źródeł Al-Dżaziry pojawiły się również zapewnienia, że kobiety będą mogły pracować w nowym rządzie, głównie w sektorach zdrowia i edukacji. Nowa władza zapowiedziała też, że ustanowi na poziomie lokalnym specjalne sądy, by móc walczyć z korupcją.

W najbliższym czasie planowane jest także usunięcie barykad i "niepotrzebnych" blokad w miastach, a siłom w punktach kontrolnych przekazano, by zachowywały się "uprzejmie".