Jednym z głównych powodów porażki afgańskiej armii w obliczu ofensywy talibów jest fakt, że rzeczywista liczba żołnierzy wynosi ok. 50 tysięcy, a nie 300 tysięcy, jak wynikałoby z oficjalnych danych - informuje we wtorek BBC, powołując się na dwa dobrze poinformowane źródła.

Afgańskie źródło przekazało stacji, że kiedy były minister obrony Afganistanu Salahuddin Rabbani przekazywał swoje obowiązki nowo powołanemu na to stanowisko Bismillahowi Chanowi Mohammadiemu, ten drugi wyraził zaniepokojenie tym, że w rzeczywistości kraju broni jedynie 50 tys. żołnierzy.

Liczbę tę potwierdził BBC także ekspert ds. terroryzmu dr Sajjan Gohel.

Biały Dom odmówił komentarza w tej sprawie.

Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden na początku lipca zapewniał, że jest spokojny o los Afganistanu, gdyż armia ma 300 tys. żołnierzy, a talibowie tylko 75 tys. bojowników. Armia afgańska ma 300 tys. dobrze wyposażonych żołnierzy - tak samo dobrze wyposażonych jak każda armia na świecie - mają siły powietrzne i są przeciwko ok. 75 tys. talibów. (Przejęcie Afganistanu przez talibów - przyp. red.) nie jest nieuniknione - mówił prezydent USA. Przekonywał, że nie ma zaufania do talibów, ale ufa wojsku.