Klub Śląsk Wrocław odwołał się od decyzji wojewody dolnośląskiego dotyczącej zamknięcia stadionu we Wrocławiu 14 maja. Pismo w tej sprawie zostało wysłane do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Klub uważa, że powody podjęcia decyzji przez wojewodę były niewspółmierne do stawianych mu zarzutów. Policja wskazywała między innymi, że w czasie jednego ze spotkań odpalona została petarda hukową. Życie i zdrowie kibiców - zdaniem klubu - nie było jednak wtedy zagrożone.

MSWIA na 14 dni na odpowiedz w tej sprawie. Jeżeli przychyli się do wniosku klubu, ten będzie domagał się odszkodowania na drodze administracyjnej. Jeżeli zażalenie zostanie odrzucone, klub wystąpi na drogę sądową.

Wysokość odszkodowania nie jest jeszcze ustalona, ale już wiadomo, że tylko w jeden dzień, w którym rozgrywany jest mecz na stadionie Śląska, klub zarabia około 150 tysięcy złotych.

Śląsk Wrocław musiał także zwrócić pieniądze kibicom, którzy mieli wykupione karnety.