Na Ostrowie Lednickim swój pałac postawili Piastowie. Tu mieszkał Mieszko I, Bolesław Chrobry i Mieszko II. Możliwe, że tu podejmowany był Otto III, cesarz niemiecki, w drodze na Zjazd Gnieźnieński. Prawdopodobne jest też, że tu Polska przyjęła chrzest. Na spokojnej dziś wyspie ślady historii są bardzo wyraźne.

Hasło "Lednica" budzi skojarzenie z młodzieżową imprezą religijną, którą co lato organizuje ojciec Jan Góra. Tysiące młodzieży zjeżdżają na brzeg Jeziora Lednickiego między Gnieznem a Poznaniem. Na wodach tego jeziora leży kilka wysp, w tym Ostrów Lednicki. Spotkania pod Rybą odbywają się tu właśnie z powodu historii tej wyspy.

Uwagę przykuwają tu przede wszystkim pozostałości po piastowskim pałacu. Jeszcze niespełna dwa wieki temu ruiny były okazałe i można było podziwiać niewiele zmienione pozostałości pallatium. Jednak w XIX wieku wyspa po kilku stuleciach została odkryta, a kamienne ściany piastowskiej budowli... posłużyły jako budulec okolicznym mieszkańcom. Do dziś jednak widać wyraźnie zarysowane kontury pałacu, w tym dwie wanny chrzcielne, prawdopodobne miejsce symbolicznego chrztu Mieszka I, który jest traktowany jako moment chrztu Polski.

Ostrów Lednicki tętnił życiem przez kilka pierwszych wieków Polski. Wyspa była gęsto zabudowana. Badania archeologów wykazały, że domy stały bardzo blisko siebie, przede wszystkim wzdłuż głównej drogi biegnącej między dwoma mostami - wschodnim i zachodnim. Ślady po przeprawach istnieją do dziś, a w ich okolicach podwodni archeologowie wciąż znajdują nowe relikty przeszłości. W XIII wieku miejsce straciło na znaczeniu, mosty skruszały i na długi czas Ostrów Lednicki został zapomniany.

Dziś można tu dopłynąć małym promem. To część Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy. Dzięki pracownikom muzeum można zobaczyć ruiny Piastów, ale też rośliny, które w kilku przypadkach rosną tu nieprzerwanie od ponad tysiąca lat. Przykładem jest chrzan. Na wyspie przy zrekonstruowanych budynkach sprzed wieków jest też małe poletko z rdzennymi i przywracanymi tu roślinami uprawianymi tu od X wieku, np. orkiszem.

Prof. Andrzej M. Wyrwa, dyrektor Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy, twierdzi, że wystarczy zamknąć tu oczy i wsłuchać się w głosy wyspy, by usłyszeć Dąbrówkę wołającą na obiad małego Bolesława Chrobrego... Za kilka miesięcy na pewno będzie można usłyszeć dzwon "Mieszko i Dobrawa", który pojawi się na Ostrowie Lednickim w związku z 1050. rocznicą chrztu Polski.