Justyna Kowalczyk po zdobyciu olimpijskiego złota ma w swojej kolekcji wszystko, o czym marzy sportowiec. Mistrzyni z Kasiny Wielkiej jest drugim polskim sportowcem w historii zimowych igrzysk, który wywalczył złoty medal. W 1972 roku na najwyższym stopniu podium stanął skoczek narciarski Wojciech Fortuna. Jestem niezmiernie wzruszony i wiem, co czuje Justyna Kowalczyk, bo sam to czułem 38 lat temu - powiedział mistrz olimpijski z Sapporo.

Podopieczna Aleksandra Wierietielnego powiedziała, że chociaż czuje się spełnionym sportowcem, motywacji jej nie zabraknie. Myślę, że ten medal dla mojej dalszej kariery nie będzie miał znaczenia. Jestem już mistrzynią świata, miałam już wszystko, co chciałam w biegach narciarskich mieć, więc będę teraz dalej trenować i zobaczę, co z tego wyniknie. Motywacji mi nie zabraknie. Mam taki charakter, że raczej analizuję wszystko w kategoriach "trzeba coś zrobić i koniec" - zapewniła.

Kowalczyk w Whistler wywalczyła trzy medale olimpijskie - złoto na 30 km, srebro w sprincie oraz brąz w biegu łączonym. Nie zastanawiam się nad żadnymi klasyfikacjami. Jestem po prostu bardzo szczęśliwa, że mam złoto olimpijskie. Pewnie takie podsumowania, statystyki będą miały znaczenie, ale za dziesięć lat - oceniła.

Fortuna: Jestem niezmiernie wzruszony

Dotychczas Wojciech Fortuna był jedynym Polakiem, który zdobył złoty medal na zimowych igrzyskach olimpijskich. Wczoraj dołączyła do niego Justyna Kowalczyk.

Mistrz olimpijski z Sapporo (1972) stwierdził, że od lat czekał na sportowca, który da polskim kibicom kolejne złoto olimpijskie. Bo powiem szczerze, że to trochę wstyd, iż w kraju, w którym sport uprawia tylu wspaniałych młodych ludzi i pracuje wielu świetnych trenerów, na złoto olimpijskie trzeba było czekać aż tyle lat - skomentował.

Zapytany o to, czy wierzył w sukces Kowalczyk, Fortuna powiedział: Z jednej strony byłem pewny, że to złoto Justyny będzie, ale gdy bieg się rozpoczął, pojawiły się wątpliwości - czy da rady. Gdy jednak na te kilkadziesiąt metrów przed metą odepchnęła sie potężnie kilka razy, to już wiedziałem - da się wygrać i ze sobą i z rewelacyjną Marit Bjoergen, potrójną złotą medalistką tych igrzysk.

Powitanie Justyny Kowalczyk odbędzie się w poniedziałek o godz. 9 na lotnisku Okęcie w Warszawie.

W Vancouver jest specjalny wysłannik RMF FM Kuba Wasiak. Jego relacji oraz informacji z olimpijskich aren wysłuchacie codziennie w specjalnych Faktach Olimpijskich.

Zastanawiałem się ostatnio nad wartością medali zdobywanych w Vancouver - pisze na swoim blogu specjalny wysłannik RMF FM do Vancouver Kuba Wasiak.