Brytyjski urząd regulujący media wszczął dochodzenie w sprawie reportera telewizji Sky News. Dziennikarz wywołał oburzenie wielu widzów podczas relacji z miejsca katastrofy malezyjskiego boeinga.

Podczas nadawanej na żywo relacji Colin Brazier wyciągnął z bagażu jednej z ofiar pęk kluczy i szczoteczkę do zębów. Natychmiast zorientował się, że nie powinien tego robić i przeprosił. Mimo to na adres telewizji Sky napłynęło prawie 200 skarg od widzów zdegustowanych zachowaniem reportera. Wśród osób, które wyraziły swoje oburzenie, znaleźli się między innymi krewni brytyjskich ofiar tej tragedii.

Tuż po tej relacji brytyjscy dziennikarze oskarżyli Braziera o brak profesjonalizmu oraz naruszanie dowodów rzeczowych, które mogą zostać wykorzystane w dochodzeniu badającym okoliczności zestrzelenia boeinga.

Profesor Joe Watson, jeden z autorytetów w dziadzinie współczesnych mediów, nazwał zachowanie reportera Sky News "okropną chwilą dla dziennikarstwa". Wobec fali protestów telewizja Sky wyemitowała na antenie przeprosiny, tłumacząc jednocześnie zachowanie reportera chęcią zilustrowania ludzkiej tragedii.

Colin Brazier jest jednym z najbardziej doświadczonych dziennikarzy telewizji Sky News. W przeszłości wyróżniony został m.in. za swoje relacje z Afganistanu.

(mpw)