W momencie rozpoczęcia wyborów prezydenckich na Ukrainie lokale wyborcze w Doniecku nie zostały otwarte – poinformowali dziennikarze portalu "Nowosti Donbasa”. Prorosyjscy separatyści w obwodach donieckim i ługańskim zapowiadali, że nie dopuszczą do przeprowadzenia wyborów.

Obwodowy Komitet Wyborców Ukrainy (KWU), który monitoruje proces wyborczy, podał, że o godz. 8 (7 czasu polskiego), czyli w momencie rozpoczęcia wyborów, lokale w Doniecku i Gorłówce w obwodzie donieckim nie były otwarte.

Agencja UNIAN podała wczoraj, że organy ochrony prawa będą w stanie zapewnić bezpieczeństwo tylko w 7 z 22 okręgowych komisji wyborczych w obwodzie donieckim i dwóch, z łącznie 12, w Ługańskim.


Wybory prezydenckie na Ukrainie pierwotnie planowane były na marzec 2015 r. W lutym, kiedy w wyniku trwających od listopada ub. roku protestów antyrządowych ówczesny prezydent Janukowycz uciekł z Kijowa, parlament uznał, że samowolnie odsunął się on od władzy i wyznaczył wcześniejsze wybory na 25 maja.

Druga tura - jeśli do niej dojdzie - zaplanowana jest na 15 czerwca.

(mn)