W rocznicę masakry demonstrantów na kijowskim Majdanie szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy ujawnia: snajperami strzelającymi do demonstrantów dowodził bliski doradca Władimira Putina - Władisław Surkow. Podczas walk na Majdanie zginęło około 80 osób.

Szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Wałentyn Naływajczenko twierdzi, że poczynając od grudnia 2013 roku, do Kijowa przyjechały trzy grupy funkcjonariuszy rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa, które organizowały i kierowały operacjami rozbijania Majdanu. Na poparcie swych słów Naływajczenko przytacza zeznania żołnierzy z ukraińskiego oddziału specjalnego Alfa. Mówili oni, że to zagraniczni snajperzy strzelali do protestujących i milicjantów.

Co zostało z Majdanu?

Rok po wydarzeniach na Majdanie Ukraina wciąż walczy o przetrwanie, zmagając się z rebelią i rosyjską interwencją we wschodniej części kraju. Marzyła o integracji z Unią Europejską, ale na razie niewiele z tego wychodzi.

Jak zauważa nasz korespondent Przemysław Marzec, nie sposób było uniknąć rozlewu krwi, bo Władimir Putin nie chciał powtórzenia na Ukrainie "pomarańczowej rewolucji". Protesty na Majdanie miały w jego planach przynieść śmierć i chaos.

Obecnie wielu ukraińskich politologów przyznaje, że rewolucja nie spełniła marzeń. Przywódcy Majdanu obiecali świetlaną europejską przyszłość, a dostali wojnę. Stracili część terytorium i nie wiadomo, kiedy ten koszmar się zakończy. Zdemoralizowani ludzie oczekują, że będzie tylko gorzej - zauważa Mychajło Pohrebinski.

Inni eksperci podkreślają, że mimo wszystko warto było obalić rządy prezydenta Wiktora Janukowycza. Ten rok dał nam nadzieję. Tak, część ludzi jest rozczarowana, bo poziom życia wyraźnie spadł, ale mimo to władze mają jeszcze duży kredyt zaufania. Nie zważając na wojnę i krach hrywny, 10 procent społeczeństwa gotowe jest na reformy za wszelką cenę. 37 procent deklaruje, że będzie cierpieć w oczekiwaniu na reformy nawet rok - mówi socjolog Iryna Bekeszkina, dyrektor kijowskiej Fundacji Demokratyczni Inicjatywy.

Publicysta opiniotwórczego tygodnika "Dzerkało Tyżnia" Andrij Czernikow zauważa, że choć w wyniku trwających trzy miesiące i zakończonych w lutym ubiegłego roku protestów Ukraińcom udało się obalić dyktatora oraz wybrać nowego prezydenta i parlament, to w kraju nie nastąpiły dotychczas oczekiwane przemiany. Jednocześnie jednak ludzie wciąż zachowują względny spokój. A jednak zwyciężyliśmy. Mamy skonsolidowane społeczeństwo, zdolne do wywierania realnego nacisku na władze i żądamy od nich zmian, które zbliżą nas do wymarzonych standardów europejskich - twierdzi Czernikow. Bez zwycięstwa na Majdanie nadal tkwilibyśmy w przeszłości. Gdyby nie było Majdanu, Ukraińcy nie stanęliby do tak zawziętej obrony Donbasu i nie szliby na ochotnika na wojnę. Jesteśmy zjednoczeni jak nigdy dotąd - podkreśla.

W opiniach podzieleni są kijowianie. Sprzedawczynie na jednym z największych kijowskich bazarów, Żytnim Rynku, biadolą, że wszystko drożeje, a jednocześnie żywo dzielą się najnowszymi wiadomościami z frontu i zgodnie przeklinają Putina. Tylu naszych chłopców zabił, tyle biedy narobił, a żeby on zdechł - złorzeczą. Na co mu ta Ukraina potrzebna, co - własnej ziemi mu za mało? - pytają.

To wszystko przez tę waszą rewolucję, siedzielibyście cicho i wszystko byłoby jak dawniej - oponuje stojąca przed nimi starsza kobieta, potencjalna klientka.

To prowokatorka! Jak ci się coś nie podoba - walizka, dworzec i do Rosji! Tam będziesz miała "jak dawniej" - wykrzykują w odpowiedzi straganiarki.

Rok "kryzysu ukraińskiego" - najważniejsze wydarzenia

21 listopada 2013 r. - rząd Ukrainy wstrzymał przygotowania do podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE. W Kijowie wybuchły masowe demonstracje nazwane Euromajdanem. W lutym 2014 r. konfrontacja władz z opozycją i ruchem sprzeciwu sięgnęła apogeum; 21 lutego Janukowycz podpisał porozumienie z opozycją w obecności szefów MSZ Polski i Niemiec, Radosława Sikorskiego i Franka-Waltera Steinmeiera.

22 lutego 2014 r. - parlament uznając, że Jankowycz nie podpisał obiecanych opozycji ustaw odsunął go od władzy. Obowiązki szefa państwa przejął przewodniczący parlamentu Ołeksandr Turczynow. Ukraina zaczęła tworzyć nowe władze; z więzienia uwolniono byłą premier Julię Tymoszenko.

24 lutego - premier Rosji Dmitrij Miedwiediew ocenił, że uznanie przez część państw Zachodu nowych władz Ukrainy jest "aberracją".

27 lutego - napastnicy w nieoznakowanych mundurach (tzw. zielone ludziki) zajęli parlament Autonomicznej Republiki Krym, którzy następnie odwołał dotychczasowe władze i zapowiedział referendum w sprawie rozszerzenia autonomii. W kolejnych dniach żołnierze rosyjskiej Floty Czarnomorskiej zajęli ukraińskie jednostki wojskowe na Krymie.

27 lutego - nowe władze w Kijowie przyznają, że kraj jest na skraju bankructwa i zwracają się o pomoc finansową do MFW.

1 marca - parlament Rosji zaakceptował wniosek prezydenta Władimira Putina o zgodę na użycie wojsk na Ukrainie w celu "normalizacji sytuacji społeczno-politycznej" w tym kraju; na wniosek Putina parlament anulował tę uchwałę 25 czerwca.

6 marca - parlament Krymu wyznaczył na 16 marca referendum w sprawie wejścia półwyspu w skład Federacji Rosyjskiej.

9 marca - początek prorosyjskich demonstracji i zajmowania przez demonstrantów budynków państwowych w Doniecku i Ługańsku, miastach Donieckiego Zagłębia Węglowego (Donbasu) na wschodzie Ukrainy.

16 marca - referendum na Krymie, z wynikiem: blisko 97 proc. za wejściem w skład FR. Kijów i Zachód uznały plebiscyt za niezgodny z prawem międzynarodowym.

17 marca i w kolejnych dniach - UE i USA przyjęły pierwsze sankcje finansowe i wizowe wobec przedstawicieli Rosji. W ciągu następnych miesięcy sankcje kilkakrotnie rozszerzano.

18 marca - mimo protestów ze strony Zachodu i władz Ukrainy Putin podpisał traktat o przyjęciu Krymu i Sewastopola w skład FR.

21 marca - Ukraina podpisała z Unią Europejską polityczną część umowy stowarzyszeniowej.

28 marca - prezydent USA Barack Obama wezwał Rosję do wycofania wojsk skoncentrowanych przy granicy z Ukrainą "pod pozorem ćwiczeń".

7 kwietnia - prorosyjscy separatyści w Doniecku ogłosili powstanie Donieckiej Republiki Ludowej (DRL); analogiczną Ługańską Republikę Ludową (ŁRL) ogłoszono w Ługańsku. Separatyści zapowiedzieli referendum w sprawie niepodległości.

15 kwietnia - władze Ukrainy rozpoczęły "operację antyterrorystyczną" z użyciem armii przeciwko separatystom.

17 kwietnia - Putin zaprzeczył, by żołnierze rosyjscy byli na Ukrainie, ale przyznał, że wspierali lokalne siły na Krymie. W Genewie odbyły się pierwsze rozmowy w sprawie kryzysu ukraińskiego w gronie szefów dyplomacji Ukrainy, Rosji, USA i UE.

25 kwietnia - separatyści uprowadzili misję Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). Podobny incydent powtórzył się w maju. Obserwatorzy zostali później uwolnieni.

2 maja - w zamieszkach w Odessie zginęło ponad 40 osób; Rosja obarczyła rząd Ukrainy winą za zamieszki.

11 maja - separatystyczne referenda w Donbasie; według separatystów w Doniecku za niepodległością opowiedziało się 89 proc., a w Ługańsku - 96 proc. głosujących.

12 maja - rosyjski koncern Gazprom ogłosił, że dług Ukrainy za gaz wynosi 3,5 mld USD.

25 maja - wybory prezydenckie na Ukrainie, które wygrał w pierwszej turze biznesmen i były szef MSZ Petro Poroszenko.

2 czerwca - pierwsze trójstronne rozmowy Ukraina-Rosja-UE na temat cen rosyjskiego gazu dla Ukrainy.

6 czerwca - o kryzysie ukraińskim rozmawiali przywódcy Francji, Niemiec, Rosji i Ukrainy. Spotkanie odbyło się przy okazji obchodów 70. rocznicy lądowania aliantów w Normandii, stąd następne czterostronne rozmowy nazywane są "formatem normandzkim".

16 czerwca - Rosja wprowadziła przedpłaty dla Ukrainy za gaz i wstrzymała dostawy surowca.

27 czerwca - Ukraina podpisała z UE handlową część umowy stowarzyszeniowej.

5-6 lipca - ukraińskie siły rządowe odbiły z rąk separatystów Słowiańsk i Kramatorsk w obwodzie donieckim.

14 lipca - NATO poinformowało o ponownej koncentracji sił rosyjskich przy granicy ukraińskiej.

18 lipca - na wschodzie Ukrainy został zestrzelony samolot pasażerski malezyjskich linii lotniczych. Zginęło 298 osób, z których blisko dwie trzecie było obywatelami Holandii. Władze w Kijowie i państwa zachodnie oskarżyły o strącenie maszyny separatystów uzbrojonych w rosyjskie rakiety przeciwlotnicze.

22 sierpnia - na terytorium Ukrainy wjechał z Rosji, bez eskorty Czerwonego Krzyża i zgody Kijowa, tzw. biały konwój, deklarowany jako humanitarny.

28 sierpnia - Kijów oświadczył, że na Ukrainę weszły regularne wojska rosyjskie i że zajęły m.in. Nowoazowsk w obwodzie donieckim. Dzień później informację o zaangażowaniu wojsk Rosji na Ukrainie potwierdziło NATO.

Koniec sierpnia - ukraińskie siły rządowe poniosły klęskę pod Iłowajskiem w obwodzie donieckim.

5 września - przedstawiciele Ukrainy, DRL i ŁRL podpisali w Mińsku na spotkaniu grupy kontaktowej Ukraina-Rosja-OBWE protokół o zawieszeniu broni w Donbasie.

16 września - parlament Ukrainy i Parlament Europejski ratyfikowały umowę stowarzyszeniową. Realizację gospodarczej części umowy odłożono pod presją Rosji do 1 stycznia 2016 r.

19 września - przedstawiciele Ukrainy i separatystów podpisali w Mińsku memorandum przewidujące m.in. utworzenie zdemilitaryzowanej strefy buforowej.

10 października - rosyjscy aktywiści ogłosili, że na wschodzie Ukrainy dotychczas zginęło ponad 4 tys. żołnierzy rosyjskich.

26 października - wybory parlamentarne na Ukrainie, wygrane przez Blok Petra Poroszenki i Front Ludowy premiera Arsenija Jaceniuka.

31 października - Komisja Europejska-Ukraina-Rosja zawarły porozumienie w sprawie warunków dostaw gazu rosyjskiego dla Ukrainy do końca marca 2015 r.

2 listopada - separatyści przeprowadzili nieuznawane przez Ukrainę i Zachód wybory do parlamentów i władz wykonawczych DRL i ŁRL.

12 listopada - NATO poinformowało, że na Ukrainę w minionych dniach wjechały rosyjskie oddziały i sprzęt wojskowy.

15 listopada - Poroszenko podpisał dekret o anulowaniu uchwalonych 16 września ustaw o specjalnym statusie Donbasu.

2 grudnia - parlament Ukrainy zatwierdził nowy rząd Arsenija Jaceniuka, tworzony przez prozachodnią koalicję Europejska Ukraina.

9 grudnia - Ukraina wznowiła wstrzymany w czerwcu import gazu z Rosji.

23 grudnia - Ukraina zrezygnowała ze statusu państwa nienależącego do międzynarodowych bloków wojskowych, takich jak NATO.

22 stycznia 2015 r.- według mediów ukraińskich siły rządowe opuściły bronione od miesięcy lotnisko w Doniecku. OBWE poinformowała, że w konflikcie w Donbasie zginęło dotąd ponad 5 tys. ludzi.

25 stycznia - w ostrzale strategicznego miasta Mariupol w obwodzie donieckim zginęło 30 osób. OBWE potwierdziła, że atak przeprowadzono z obszarów kontrolowanych przez separatystów.

26 stycznia - rząd Ukrainy zadecydował o wprowadzeniu stanu wyjątkowego w obwodach donieckim i ługańskim.

5 lutego - sekretarz stanu USA John Kerry poinformował, że jego kraj rozpatruje przekazanie Ukrainie broni.

12 lutego - kolejne negocjacje pokojowe w Mińsku, z udziałem przywódców Ukrainy, Rosji, Francji i Niemiec. Zawarto porozumienie przewidujące rozejm w Donbasie, wycofanie ciężkiego uzbrojenia, a także reformę konstytucyjną na Ukrainie.

16 lutego - najnowszy pakiet unijnych sankcji wizowych i finansowych wobec przedstawicieli Rosji, a także separatystów. UE dodała do czarnej listy 19 osób i dziewięć podmiotów; po tym rozszerzeniu sankcje dotyczą 151 osób i 37 firm i organizacji.

18 lutego - wojska ukraińskie wycofały się z atakowanego przez separatystów, pomimo obowiązywania rozejmu, strategicznie położonego miasta Debalcewe w obwodzie donieckim. UE oceniła działania separatystów za naruszenie ustaleń z Mińska.

(pj)